27-letni obywatel Tadżykistanu został zatrzymany za przemyt Uzbeków promem z Polski do Szwecji. Według szwedzkiej prokuratury mężczyzna w okresie od sierpnia 2022 do stycznia 2023 wwiózł 12 kursami do Karlskrony na południu kraju 49 nielegalnych imigrantów.
Proceder wyszedł na jaw 1 stycznia, gdy zjeżdżający z przybyłego z Gdyni promu Stena Line samochód, kierowany przez Nabii R., został zatrzymany przez celników do rutynowej kontroli. Okazało się, że jadący z nim obywatel Uzbekistanu nie ma dokumentów uprawniających do przebywania w Szwecji. Dwóch innych pochodzących z Uzbekistanu współtowarzyszy podróży, również bez pozwolenia na pobyt, zeszło z promu pieszo.
Nie mający związków ze Szwecją Nabii R. został zatrzymany, a następnie aresztowany. Według prokurator Leny-Marie Bergstroem, która zamierza oskarżyć mężczyznę o handel ludźmi, analiza wcześniejszych podróży mężczyzny potwierdziła, że również inni jego współtowarzysze nie mieli prawa do wjazdu do Szwecji. Dziś nie wiadomo, gdzie przebywają.
Podejrzany o przemyt obywatel Tadżykistanu miał pozwolenie na pobyt w Polsce, a także żonę i dziecko w Czechach. Szwedzka prokuratura wystąpiła do polskich władz z prośbą o pomoc w śledztwie. Kluczowa dla sprawy może być analiza konta mężczyzny w polskim banku, mogąca wykazać, że przyjmował on pieniądze za organizowanie przerzutów do Szwecji.
Nabii R. zaprzecza, jakoby organizował przemyt ludzi; twierdzi, że zwracano mu jedynie koszty za bilety promowe oraz benzynę.
Prokuratura ma czas na postawienie zarzutów do 12 kwietnia.
W kwietniu 2017 roku w Sztokholmie przebywający nielegalnie w Szwecji Uzbek Rachmat Akiłow wjechał ciężarówką w ludzi na ulicy handlowej w centrum miasta. Śmierć poniosło pięć osób. Akiłow został skazany na dożywocie za dokonanie aktu terrorystycznego, przebywa obecnie w szwedzkim więzieniu.
(PAP)