Chiny tracą cierpliwość ws. wojny na Ukrainie? Dają wyraźny sygnał Rosji

Flagi Chin i Rosji - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay (kolaż)
Flagi Chin i Rosji - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay (kolaż)
REKLAMA

Chińska Republika Ludowa nie potępiła oficjalnie Federacji Rosyjskiej za zbrodniczą napaść na Ukrainę, ale pojawia się coraz więcej sygnałów wskazujących na to, że Chińczycy mają dość przedłużającego się konfliktu.

– Chiny są zaniepokojone eskalacją wojny w Ukrainie i mają nadzieję, że Moskwa i Kijów przeprowadzą rozmowy pokojowe – powiedział w czwartek wysoki rangą chiński dyplomata Qin Gang ministrowi spraw zagranicznych Ukrainy Dmytrowi Kułebie.

REKLAMA

– Chiny mają nadzieję, że wszystkie strony zachowają spokój, racjonalność i powściągliwość oraz wznowią rozmowy pokojowe tak szybko, jak to możliwe – mówił dalej Chińczyk w rozmowie ze swoim ukraińskim odpowiednikiem.

Qin dodał, że Chiny mają nadzieję, że „Ukraina i Rosja nie zamkną drzwi do rozwiązania politycznego, bez względu na to, jak trudna i wymagająca jest sytuacja”.

Z przekazu strony ukraińskiej wiemy, że Kułeba i Qin mieli rozmawiać także o „znaczeniu zasady integralności terytorialnej”.

„Podkreśliłem znaczenie formuły pokojowej (prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego) dla zakończenia agresji i przywrócenia sprawiedliwego pokoju w Ukrainie” – napisał Kułeba na Twitterze.

Ukraina wciąż stoi na stanowisku, że każdy plan zakończenia konfliktu musi obejmować wycofanie wojsk rosyjskich do granic Ukrainy z 1991 roku.

Eksperci nie mają wątpliwości, że rozmowy chińsko-ukraińskie i ich temat, to wyraźny sygnał dla Moskwy, że Pekin jest już zniecierpliwiony przedłużającym się konfliktem.

REKLAMA