
Piątkowa decyzja Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) o wydaniu nakazu aresztowania wobec Władimira Putina potwierdziła, że nikt nie stoi ponad prawem; Putin będzie musiał sobie uzmysłowić, że to już nie fikcja, lecz rzeczywistość – ocenił były prezes MTK Chile Eboe-Osuji, sprawujący tę funkcję do 2021 roku.
Postanowienie MTK nie jest gestem pozbawionym znaczenia. Przeciwnie – to bardzo istotna decyzja. Pragnę zauważyć, że żadna ważna osoba publiczna, wobec której MTK sformułował akt oskarżenia, nie zdołała jeszcze uniknąć sprawiedliwości. Nie mam żadnych podstaw, by sądzić, że w przypadku Putina będzie inaczej – podkreślił Eboe-Osuji w rozmowie z brytyjską telewizją Sky News.
Sędziowie MTK przychylili się w piątek do wniosku prokuratury, uznając, że są realne podstawy, by sądzić, że Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. W tej samej decyzji MTK wydał również nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same zbrodnie.
Decyzja Trybunału sprawi, że Putin stanie się banitą na arenie międzynarodowej. Podróże dyktatora do większości krajów świata będą odtąd utrudnione – oceniła rosyjskojęzyczna redakcja BBC.
MTK z siedzibą w Hadze w Holandii, powołany do życia w 2002 roku na mocy Statutu Rzymskiego, jest trybunałem międzynarodowym powołanym do sądzenia osób fizycznych.
Ma uprawnienia do rozpoznawania oskarżeń o zbrodnie wojenne, zbrodnie ludobójstwa i zbrodnie przeciwko ludzkości. Stronami Statutu są obecnie 123 państwa, w tym m.in. Polska. Dokumentu nie przyjęły m.in. Rosja, Ukraina, Białoruś, Stany Zjednoczone, Chiny oraz Indie.
Pochodzący z Nigerii Chile Eboe-Osuji pełnił funkcję prezesa MTK w latach 2018-21. Jego następcą został Polak Piotr Hofmański, wybrany na kadencję 2021-24.