Postępowania karne przeciwko stowarzyszeniu Memoriał

Zdjęcie ilustracyjne / Demonstracja „Nie damy zgasić Memoriału” przed ambasadą Rosji w Warszawie, 21 listopada 2021 / Foto: Tomasz Molina, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons
Zdjęcie ilustracyjne / Demonstracja „Nie damy zgasić Memoriału” przed ambasadą Rosji w Warszawie, 21 listopada 2021 / Foto: Tomasz Molina, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons
REKLAMA

Po wtorkowych rewizjach i przesłuchaniach pracowników Stowarzyszenia Memoriał wiadomo o wszczęciu kolejnego postępowania karnego wobec Olega Orłowa za „dyskredytację armii”. On i pozostali pracownicy zlikwidowanej przez władze organizacji otrzymali status świadków w odrębnej sprawie o „rehabilitacji nazizmu”.

Status świadków w tym postępowaniu otrzymali szef Memoriału Jan Raczyński, historyk Aleksandr Gurjanow, szef centrum praw człowieka Memoriał Oleg Orłow, a także Aleksandra Poliwanowa, Galina Jordanska i Irina Ostrowska.

REKLAMA

To postępowanie rosyjskie władze wszczęły 3 marca. Początkowo dotyczyło ono „nie ustalonych pracowników Memoriału”. Pretekstem do wszczęcia postępowania stały się trzy nazwiska w Księgach Pamięci, zawierających miliony represjonowanych w czasach sowieckich. Według władz opisane przypadki dotyczą osób, które kolaborowały z Niemcami.

Również we wtorek Stowarzyszenie Memoriał powiadomiło, że przeciwko Orłowowi wszczęto postępowanie karne za „powtórną dyskredytację armii”. To artykuł wprowadzony do rosyjskiego prawa po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę w ubiegłym roku. Orłow jest oskarżany z powodu opublikowania na Facebooku linku do swojego artykułu, napisanego dla francuskiego wydania „Mediapart” jesienią 2022 roku pt. „Chcieli faszyzmu. Dostali go”. Działaczowi zakazano wyjazdu z miejsca zamieszkania bez pozwolenia.

We wtorek odbyły się rewizje w mieszkaniach pracowników Memoriału oraz w dwóch siedzibach organizacji w Moskwie. Zarekwirowano komputery, telefony, dokumenty, nośniki pamięci, itd. Po przeszukaniach pracowników przewieziono na komisariat, a następnie na przesłuchania do Komitetu Śledczego.

Jak podaje Memoriał, śledczy pytali o bazy danych ofiar represji (które przez dekady organizacja odtwarzała na podstawie archiwów).

Nikita Pietrow, historyk badający historię NKWD oraz zbrodni stalinowskich, był we wtorek poza Moskwą. W jego mieszkaniu odbyła się rewizja, lecz on sam nie był przesłuchiwany.

Na przesłuchanie nie zabrano także jeszcze dwóch osób – Aliony Kozłowej (z powodu choroby) oraz Mariny Poliwanowej, mamy jednej z pracowniczek Memoriału. W ich mieszkaniach odbyły się rewizje.

Jak powiadomiono, na rewizję do siedziby Memoriału funkcjonariusze przyszli z piłą, młotem kowalskim i łomami. Przeszukanie w mieszkaniu Aleksandra Gurjanowa, szefa sekcji polskiej, zasłużonego dla badań nad represjami wobec Polaków, trwało pięć godzin.

Założony w 1987 roku Memoriał, jedna z najstarszych i najbardziej zasłużonych rosyjskich organizacji pozarządowych, w grudniu 2021 roku został uznany przez władze za tzw. zagranicznego agenta, a następnie zlikwidowany.

W październiku 2022 roku Memoriał został uhonorowany Pokojową Nagrodę Nobla wraz z szefem białoruskiego Centrum Praw Człowieka Wiasna Alesiem Bialackim i ukraińskim Centrum Wolności Obywatelskich.

REKLAMA