Firma Jeronimo Martins, która jest właścicielem sieci sklepów Biedronka, opublikowała wyniki, z których wynika, że w 2022 roku osiągała znacznie wyższe marże w Polsce niż w rodzinnej Portugalii. Ma to być spowodowane jednym z podatków nałożonych przez rząd PiS.
Z danych opublikowanych przez Jeronimo Martins wynika, że marża EBITDA osiągana w sieci Biedronka to 8,8 proc. – tymczasem w portugalskim Pingo Doce marża wyniosła 5,9 proc.
Business Insider postanowił skontaktować się z przedstawicielami sieci, by dowiedzieć się, skąd aż tak duże różnice.
— Trzeba pamiętać, że zarówno w Polsce, jak i w Portugalii, nasze marże są najniższe na rynku — powiedział portalowi Luis Araujo, dyrektor generalny Jeronimo Martins.
— Biedronka działa w bardzo efektywnym modelu dyskontowym, w bardzo dużym kraju. Dzięki 17 centrom dystrybucyjnym udało się zmniejszyć koszty logistyki do minimum. Pingo Doce działa w modelu super i hipermarketowym. To zupełnie inny biznes – twierdzi Araujo.
Wpływ na wyższe marże w Polsce ma głównie fakt, że tutaj rząd PiS wprowadził podatki, których w Portugalii nie ma. Przede wszystkim podatek od sprzedaży detalicznej wprowadzony w 2021 roku za pośrednictwem którego władza w Warszawie chce ściągać aż 4 miliardy złotych.