Brytyjski rząd ogłosił plan relokacji z hoteli 8 000 Afgańczyków i podpadł opozycji

Ministerstwo Londyn
Whitehall w Londynie Fot. WIkipedia
REKLAMA

Chodzi o Afgańczyków, którzy przyjechali do Wielkiej Brytanii po objęciu władzy w kraju przez talibów. 8 tys. z nich nadal mieszka w wynajętych przez rząd hotelach. Projekt ich przeniesienia jest ostro krytykowany przez opozycję i stowarzyszenia „obrony uchodźców”.

Wielka Brytania przyjęła w sumie 24,5 tys. Afgańczyków od czasu powrotu talibów do władzy w sierpniu 2021 r. Około 8 tys. nadal przebywa w hotelach. Zakwaterowanie w hotelu miało być „tymczasowym rozwiązaniem” w odpowiedzi na „nagłą potrzebę”.

REKLAMA

Z tymczasowej sytuacji zrobiła się „normalność”. Władze postanowiły problem rozwiązać. Koszt zakwaterowania ich w hotelach wynosi około 1 miliona funtów dziennie. Sekretarz stanu ds. Weteranów Johnny Mercer zapowiedział przekazanie 35 milionów funtów szterlingów na pomoc Afgańczykom w znalezieniu mieszkania, pracy i sfinansowanie im lekcji angielskiego.

Afgańczycy, którzy przebywają w hotelach, pod koniec kwietnia zaczną otrzymywać listy wyjaśniające, że muszą znaleźć nowe zakwaterowanie. Ci, którzy odrzucą ofertę mieszkania, kolejnych już nie dostaną – wyjaśnił Johnny Mercer.

Opozycja protestuje, bo przydzielone mieszkania mogą być „nieodpowiednie”, co podkreślał poseł Partii Pracy John Healey w Izbie Gmin. Pytał, czy „minister może dziś zagwarantować, że żaden z tych Afgańczyków nie będzie bezdomny po opuszczeniu hotelu, w którym obecnie mieszka?”

Enver Salomon, szef Rady ds. Uchodźców wyraża obawy, że „istnieje ryzyko, że ci ludzie, którzy uciekli przed talibami w Afganistanie, znajdą się bezdomni i bez środków do życia na brytyjskich ulicach”. Zdaje się, że „obrońcom” migrantów lekko przewróciło się w głowach. Tylko czekać, aż zażądają by hotele dla uchodźców miały np. minimum 4 gwiazdki.

Źródło: AFP

REKLAMA