Winnicki i Bosak odpowiadają Łukszy. „Nie da się jaśniej”

Krzysztof Lech Łuksza oraz Robert Winnicki i Krzysztof Bosak / Foto: screen YouTube/wRealu24 / PAP (kolaż)
Krzysztof Lech Łuksza oraz Robert Winnicki i Krzysztof Bosak / Foto: screen YouTube/wRealu24 / PAP (kolaż)
REKLAMA

Mieniący się niezależnym dziennikarzem Krzysztof Lech Łuksza stwierdził na Twitterze, że Przemysław Wipler prowadzi polityczne negocjacje z Janem Krzysztofem Ardanowskim i Janem Marią Jackowskim. Jednocześnie utożsamił go z Konfederacją. Politycy tej partii jasno odpowiedzieli dziennikarzowi.

„INF: Konfederacja (dokładnie Wipler) prowadzi polityczne negocjacje z J. K. Ardanowskim i J. M. Jackowskim. Celem Konf. ma być przyciągnięcie «poważnych polityków», na jedynki zamiast niektórych dotychczasowych działaczy, którzy mają opinię… ludzi nie do końca zrównoważonych” – twierdził na Twitterze Łuksza.

REKLAMA

„Wprowadzenie przez Konfederację ok. 40 posłów będzie dużym sukcesem, ale poskutkuje również ryzykiem niestabilności klubu, nad niektórymi działaczami nie uda się najpewniej zapanować. Konf. nie chce mieć opinii «klubu wariatów», więc jest otwarta na negocjacje” – pisał dalej.

„W przypadku Ardanowskiego, który ma posłuch na wsi celem jest też oczywiście pozyskanie elektoratu wiejskiego” – dodał.

Na twierdzenia dziennikarza odpowiedzieli politycy Konfederacji. „Do prowadzenia jakichkolwiek negocjacji na jakikolwiek temat upoważnione są jedynie władze Konfederacji lub wydelegowane przez nie osoby. Przemysław Wipler do takich osób nie należy” – oświadczył Robert Winnicki.

„Nie da się jaśniej. Konfederacja nie prowadzi rozmów z tymi byłymi czy obecnymi politykami PiS bo ma swoje ideowe kadry i istnieje po to by do polityki wprowadzać nowych ludzi, a nie być szalupą ratunkową dla polityków starych partii” – wtórował mu Krzysztof Bosak.

REKLAMA