
Były premier Kazimierz Marcinkiewicz nie będzie musiał wykonywać prac społecznych, na które skazał go sąd za uchylanie się od płacenia alimentów. Prawnik byłego polityka wniósł sprzeciw od wyroku i sprawa zostanie ponownie rozpatrzona przez sąd.
Choć zgromadzone w sprawie dowody, m.in. dokumentacja komornicza miały wykazać, iż były premier Kazimierz Marcinkiewicz przez prawie rok uchylał się od nałożonego na niego obowiązku, nie płacąc byłej żonie zasądzonych wyrokami sądów alimentów, a sąd skazał byłego polityka na prace społeczne, to nie będzie musiał on ich wykonywać.
„Fakt” donosi bowiem, że wyrok został wydany w postępowaniu nakazowym, a pełnomocnik Marcinkiewicza skutecznie złożył sprzeciw.
Oznacza to, iż cała sprawa zacznie się od nowa. Odbędzie się ponowne rozpoznanie przez sąd na zasadach ogólnych. To z kolei oznacza, że wyrok wydany ws. byłego premiera stracił ważność.