Michalkiewicz SZCZERZE o Tusku. „Takie widowisko z siebie robić przed całą Polską to trochę wstyd” [VIDEO]

Stanisław Michalkiewicz
Stanisław Michalkiewicz. / Foto: PAP
REKLAMA

W jednej z rozmów na kanale Sommer 13 Tomasz Sommer i Stanisław Michalkiewicz debatowali o Donaldzie Tusku i jego niedawnej wypowiedzi dotyczącej Konfederacji. Padły mocne słowa.

– Donald Tusk powiedział nawet, co Chrystus sądził o Konfederacji – powiedział Tomasz Sommer.

REKLAMA

– O, to nie wiedziałem, że Konfederacja ma taki starożytny rodowód. A skąd Donald Tusk o tym wie? (…) Pan Jezus mu powiedział? „W samotnej celi i święci Pańscy mu podszepnęli”, tak? – dociekał Stanisław Michalkiewicz.

– Donald Tusk ma gorącą linię, rozumiem z Królestwem Niebieskim – ironizował publicysta.

– W każdym razie dał do zrozumienia, że jakby się Jezus Chrystus dowiedział o słynnej piątce Konfederacji, to by się za głowę złapał i potępił itd. I każdy chrześcijanin nie może po prostu przejść obojętnie wobec takich bluźnierstw – stwierdził Sommer.

– To już Greta Thunberg lepiej wypada w roli teologa niż Donald Tusk – podsumował Michalkiewicz. – Donald Tusk to jest moim zdaniem niefortunne emploi’a. Jak on ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni, to myślę, że to nie jest dobry pomysł – dodał.

– Ale to nic nie szkodzi. Kampania wyborcza musi obfitować również w niezamierzony element komiczny, no to właśnie już go mamy – podkreślił publicysta.

Sommer stwierdził, że Tusk „może jak każdy człowiek telepie się między zbawieniem a potępieniem”. – A nie, to proszę Pana, on się nie telepie, on będzie potępiony, to jest rzecz pewna – odparł Michalkiewicz.

– W każdym razie Donald Tusk w swoim czasie (…) nawet wziął ślub kościelny i żonę postawił pod obrazkiem z Matką Boską i tam córkę też ustawił z krzyżykiem, czyli telepnął się wtedy pod ścianę katolicyzmu, takiego konfesyjnego powiedziałbym wręcz, (potem – przyp. red.) odtelepał się w drugą stronę, a teraz znowuż Chrystusa cytuje – stwierdził w dalszej części programu Sommer.

– Widać, że się zatacza od ściany do ściany. To niedobrze, takie widowisko z siebie robić przed całą Polską to trochę wstyd. Muszę powiedzieć, że jak oglądam te ekwilibrystyki Donalda Tuska, to przykro mi się robi, bo pamiętam go jako człowieka całkiem sensownego jeszcze – przyznał Michalkiewicz.

Publicysta przypomniał, że poznał osobiście Tuska w 1989 roku na Zjeździe Towarzystw Gospodarczych i środowisk liberalnych w Gdańsku i wówczas „nie spodziewałby się”, że obecny lider PO „wymyśli babciowe, już nie mówiąc o Panu Jezusie”.

– Tego bym się nie spodziewał, nie wyobraziłbym sobie nawet w gorączce wtedy, a tu okazuje się, że brzydko się starzeje Donald Tusk. Jeszcze brzydziej niż Pani Janina Ochojska – skwitował.

REKLAMA