
Policja zatrzymała po spektakularnym pościgu „kuriera”, który wiózł jedenastu nielegalnych migrantów. Niedaleko Bielska Podlaskiego funkcjonariusze SG zatrzymali przemytnika dopiero po pościgu. Bus, który prowadził nie zatrzymał się do kontroli.
W Bielsku Podlaskim patrol SG z placówki w Czeremsze chciał zatrzymać do kontroli kierowcę mercedesa vito na polskich numerach rejestracyjnych. Kierowca nie zareagował na sygnały, przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Brańska.
Funkcjonariusze ruszyli za nim. Po pewnym czasie kierowca mercedesa zjechał z drogi, próbując ucieczki przez pola. Tam jednak auto ugrzęzło w błocie. Wtedy kierowca i towarzyszący mu mężczyzna zaczęli uciekać na piechotę, ale w końcu zostali złapani.
Okazało się, że to dwaj Gruzini, a w busie wieźli jedenastu migrantów pochodzących z Afganistanu i Iranu. Na tym jednak „reprezentacja” gruzińska wśród przemytników się nie kończy. W czasie weekendu wpadł też kolejny Gruzin, zatrzymany w Nowosadach (gmina Hajnówka). Ten w „chryslerze” przewoził szesnaście osób, migrantów pochodzących z Afganistanu i Pakistanu.
Przemytnicy z Gruzji usłyszeli zarzuty za pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy, dodatkowo zostały wszczęte postępowania administracyjne w celu wydania decyzji zobowiązujących ich do powrotu do kraju pochodzenia.
Źródło: PAP