Manifestacje poparcia dla sądzonego w Hadze byłego prezydenta

Hashim Thaci
Hashim Thaci. / foto: domena publiczna
REKLAMA

Tysiące ludzi manifestowało w niedzielę w kilku miastach Kosowa swoje poparcie dla byłego prezydenta kraju Hashima Thaciego i trzech innych byłych dowódców wojskowych, którzy w poniedziałek staną w Hadze przed Specjalnym Trybunałem ds. Zbrodni Wojennych w Kosowie. Są oni oskarżeni o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości w czasie konfliktu zbrojnego z lat 1998-1999.

Na ławie oskarżonych zasiądą były prezydent Thaci, a także Kadri Veseli, Jakup Krasniqi i Rexhep Selimi.

REKLAMA

Akt oskarżenia zawiera zarzuty bezprawnego pozbawienia wolności, złego traktowania jeńców, tortur i zabójstw, zbrodni przeciwko ludzkości oraz uprowadzeń i prześladowań. Zbrodnie te miały miejsce w okresie od marca 1998 do września 1999 roku.

W niedzielę tysiące ludzi wyszły na ulice, by wesprzeć byłych dowódców Armii Wyzwolenia Kosowa. Demonstranci na głównych placach i ulicach Prisztiny trzymali zdjęcia Thaciego, który zrezygnował z funkcji prezydenta Kosowa w 2020 roku, aby – jak twierdzi – przed sądem odeprzeć oskarżenia o zbrodnie wojenne. „Maszerujemy po sprawiedliwość”, „Wolność ma imię” – głosiły hasła jego zwolenników.

Wielu Kosowian nie uznaje haskiego Trybunału i postrzega jego działania jako próbę przepisania ich historii. Twierdzą oni, że Trybunał próbuje zrównać ludobójstwo popełnione przez Serbię z ich cierpieniem.

W grudniu Specjalny Trybunał ds. Zbrodni Wojennych w Kosowie wydały pierwszy wyrok skazując za zbrodnie wojenne, byłego dowódcę partyzantki Saliha Mustafę na 26 lat więzienia za bezprawne przetrzymywanie i torturowanie więźniów postrzeganych jako sympatycy Serbii oraz zamordowanie jednego z nich. Na początku tego roku Trybunał skazał na kary więzienia dwóch przywódców stowarzyszenia weteranów wojennych w Kosowie za zastraszanie świadków i utrudnianie pracy wymiarowi sprawiedliwości.

REKLAMA