Szwajcaria weszła na ścieżkę „dobrostanu zwierząt”. Będzie problem dla importerów foie gras i żabich udek

Foie Gras - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Foie Gras - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Szwajcarska Rada Federalna przyjęła szereg wytycznych w duchu ideologii Zielonych. Chce do 2024 r. wprowadzić ewentualny zakazu importu futer z produkcji, w której dochodzi do „znęcania się nad zwierzętami”. Chce też zobowiązać importerów foie gras i żabich udek do złożenia obowiązkowej deklaracji o „humanitarnej” produkcji tych specjałów.

W przypadku gęsich wątróbek chodzi o sposoby karmienia, w przypadku żab o zakaz obcinania im udek bez znieczulenia. Importerzy będą musieli pokazywać certyfikaty dotyczące metod produkcji foie gras i żabich udek, aby móc je sprzedawać w Szwajcarii.

REKLAMA

Obowiązkowa deklaracja pochodzenia będzie wymagana w przypadku produktów, które powstają także w wyniku przymusowego karmienia gęsi i kaczek. Dotyczyć to będzie również takich produktów, które bywają pozyskiwane bez znieczulenia, jak np. żabie udka czy mięso ze zwierząt kastrowanych (np. kapłony).

Rząd federalny w komunikacie prasowym określił ograniczenia zasad handlu na podstawie wcześniejszej decyzji przyjętej przez parlament jeszcze w 2021 r. Niektóre obostrzenia odnoszą się także do produktów pochodzenia roślinnego, jeśli pochodzą z krajów, w których stosuje się środki ochrony roślin uważane za niebezpieczne.

Rada Federalna zwróciła się również do Departamentu Spraw Wewnętrznych o przedstawienie do końca marca 2024 r. propozycji ewentualnego zakazu importu futer pochodzących z produkcji, w których nie dba się o dobrostan zwierząt. Przy okazji zauważono, że w 2021 i 2022 roku dwie trzecie kontrolowanych punktów sprzedaży nie wywiązywało się z obowiązku przestrzegania wcześniej wprowadzonych przepisów, a pomimo ostrzeżeń i nakładanych kar nie nastąpiła „znacząca poprawa”.

Źródło: AFP

REKLAMA