Bosak OSTRO o wizycie Zełenskiego. „Rząd zrobił przedświąteczny teatr” [VIDEO]

Krzysztof Bosak
Krzysztof Bosak. / foto: screen YouTube: Radio ZET
REKLAMA

Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji, był gościem programu „6. Dzień Tygodnia w Radiu ZET”. Na antenie rozgłośni odniósł się m.in. do wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce.

W czasie Wielkiego Tygodnia do Polski zawitał z pierwszą oficjalną wizytą od czasu eskalacji rosyjskiej agresji prezydent Zełenski. – Ta wizyta była pełna pięknych słów, natomiast zabrakło konkretów – uważa Bosak. Jeden z liderów Konfederacji zwrócił uwagę na kilka kwestii.

REKLAMA

Gospodarka

Odnosząc się do kwestii gospodarczych, poseł stwierdził, że „forum gospodarcze to była w zasadzie wydmuszka, wołane na dwa dni przed, nie ma żadnego swojego instytucjonalnego odpowiednika”.

Biznes w ogóle na tym forum gospodarczym nie miał głosu, nie złożono żadnych deklaracji. To memorandum, które podpisano (…) sprowadza się do tego, że Ukraina będzie informować Polskę o przetargach – dodał.

Jeżeli chodzi o wymiar gospodarczy: dwie godziny, zero konkretów. Polscy przedsiębiorcy zwołani tam robili za tło, do zdjęcia dla prezydenta Dudy i prezydenta Zełenskiego – podsumował.

Bosak odniósł się również do kwestii ukraińskiego zboża, które zalewa Polskę i stanowi nieuczciwą konkurencję dla polskich rolników. – Kompletny brak konkretów. Oceniamy rezultaty. Jakieś ogólnikowe deklaracje, z których nie wiadomo, co wynika – podkreślił polityk.

Polska walczy o dodatkowe gwarancje dla Ukrainy. Na rocznicę Rzezi Wołyńskiej

Uzbrojenie

Poseł Konfederacji odniósł się też do kwestii uzbrojenia. – To, co podpisano to są umowy intencyjne. Nawet kiedy się podpisze umowy intencyjne podaje się kwoty, na jakie zostały podpisane. Nie podaje się szczegółów, ale podaje się szacunkowe kwoty – powiedział.

Tutaj nie ma kwot z bardzo prostego powodu. Wyjaśnił to rzecznik rządu w TVP Info. Otóż to ma być finansowane przy pomocy czegoś, co rzecznik rządu nazwał inżynierią finansową i na to ma się składać finansowanie amerykańskie, ukraińskie i europejskie, przy czym jest podejrzenie w opinii publicznej (…) iż europejskie finansowanie, to będzie polskie finansowane – dodał.

Polityk wyjaśnił, iż „z rekompensat, które Polska dostaje od Unii Europejskiej za broń, która została oddana na Ukrainę”. – Pan uważa, że podpisali z nami Ukraińcy list intencyjny na zakup broni od Polski, który w dużej mierze i tak my sfinansujemy? – zapytał prowadzący program Andrzej Stankiewicz.

Uważam, że rząd zrobił przedświąteczny teatr i to wynika wprost z wypowiedzi szefa Polskiej Grupy Zbrojeniowej, pana Chwałka. On nie mówi, że PGZ zrobi dobry biznes albo zwiększy zyski. On mówi o tym, że zostanie rozszerzony zakres wsparcia – odparł Bosak.

Jeżeli chodzi o porozumienie ws. amunicji czołgowej to ono jest (…) skonstruowane w ten sposób, że Polska dostarczy technologie, lokalizacje i urządzenia, a Ukraińcy w miarę swoich możliwości dostarczą materiały. Jeżeli w tej umowie tak to jest zapisane, to znaczy, że my stawiamy fabrykę amunicji czołgowej, a nie Ukraińcy ją u Polski zmawiają i za nią płacą – dodał.

Jeżeli rząd chce dalej rozszerzać zakres wsparcia, polegający właśnie na tym wsparciu charytatywnym, darmowym, to niech to powie uczciwie, a nie przedstawia opinii publicznej, że mamy kontrakty, że tutaj przyjechał prezydent Zełenski, zrobiliśmy dobry biznes, podczas gdy w umowach albo nie ma nic (…) albo z drugiej strony mamy coś konkretnego, co się sprowadza do tego, że my za wszystko zapłacimy, a Ukraińcy jak coś będą chcieli, to coś dodadzą – podsumował poseł Konfederacji.

REKLAMA