
Unia Europejska to niewątpliwie organizacja, która ma wpływ na wiele aspektów życia państw członkowskich. Czy na zbyt wiele? O to, czy Unia zbyt mocno ingeruje w sprawy Polaków, zapytano ankietowanych.
Według najnowszego sondażu United Surveys, przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polski, 52,5 proc. Polaków nie dostrzega niczego złego w ingerowaniu unijnych instytucji w wewnętrzne sprawy Polski.
Z tej grupy 37,6 proc. stwierdziło, że instytucje UE ingerują w odpowiednim stopniu, a 14,9 proc. uznało nawet, że ingerencja ta jest zbyt słaba i powinna być większa.
Z drugiej strony, 43,7 proc. ankietowanych jest zdania, że instytucje UE zbyt mocno ingerują w sprawy Polski. Z tej grupy 28 proc. odpowiedziało, że „zdecydowanie zbyt mocno” UE ingeruje i 15,1 proc. oceniło, że „raczej zbyt mocno” ingeruje.
3,8 proc. osób odpowiedziało, że „nie wie”, lub wybrało opcję „trudno odpowiedzieć”.
Najwyraźniej wciąż wielu Polaków ceni sobie członkostwo w UE i uznaje jej kompetencje do podejmowania decyzji dotyczących państw członkowskich. Jak na dłoni widać jednak, że wizerunek „nieskazitelnej” UE pęka. Coraz więcej osób zauważa, że unijne instytucje zagrażają naszej suwerenności, a narzucane decyzje niekonieczne zbieżne są z interesami Polski.