Pożar elektryka. Nie żyje dwoje dzieci. „Charakter, w jaki te pożary występują, to jak eksplozja ognia”

Rower elektryczny.
Rower elektryczny - zdj. ilustracyjne. / Fot. KBO Bike/Unsplash
REKLAMA

Rower elektryczny zasilany baterią litowo-jonową jest uważany za przyczynę śmiertelnego pożaru w poniedziałek w Nowym Jorku, w którym zginęło dwoje dzieci.

Szef departamentu straży pożarnej w Nowym Jorku John Hodgens powiedział, że jego strażacy potrzebowali tylko trzech minut, aby dotrzeć do płonącego domu w dzielnicy Queens, jednak ze względu na szybkość, z jaką ogień strawił rower oraz fakt, że był ładowany w pobliżu frontowego wejścia do wielorodzinnego budynku, ofiary „nie miały szans na wydostanie się z budynku”.

REKLAMA

Hodgens przekazał, że ojciec wraz z sześciorgiem dzieci znajdował się w mieszkaniu na drugim piętrze, gdy wybuchł ogień. Wraz z trójką potomstwa zdołał wyskoczyć przez okno i się uratować. Matki nie było w domu w czasie pożaru.

– Bardzo szybko dotarliśmy na miejsce. I gdyby to nie był pożar roweru, najprawdopodobniej bylibyśmy w stanie ugasić ogień bez żadnych problemów. Ale charakter, w jaki te pożary występują, to jak eksplozja ognia – powiedział Hodgens dziennikarzom przed spalonym domem.

– To jest utrzymujący się problem. Błagamy wszystkich, aby byli bardzo ostrożni i świadomi niebezpieczeństwa związanego z tymi urządzeniami – dodał.

Poniedziałkowa tragedia jest kolejnym incydentem w Nowym Jorku, gdzie w wyniku pożaru roweru elektrycznego giną ludzie. Od początku roku tego typu incydenty były przyczyną pięciu zgonów, a 59 pożarów było spowodowanych elektrycznym jednośladem – pisze agencja AP.

REKLAMA