Reforma emerytalna. Najpierw przełożyli wizytę w Paryżu Karola III, a teraz francuska premier odkłada swoją wizytę w Kandzie

Elizabeth Borne. Foto: PAP/EPA
Elizabeth Borne. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Okazuje się, że protesty wokół reformy emerytalnej powodują też zakłócenia we francuskiej dyplomacji. Premier Elisabeth Borne przełożyła swoją oficjalną wizytę w Kanadzie, gdzie miała się udać 19 kwietnia. Oficjalnie chodzi o „przełamanie impasu”, w jakim znalazł się kraj w wyniku reformy emerytalnej.

Po przełożeniu wizyty Karola III we Francji, ofiarą sytuacji politycznej w kraju pada już drugie ważne spotkanie dyplomatyczne. Premier przełożyła swoją podróż za ocena „o kilka tygodni ze względu na kontekst krajowy”. Jak potwierdza Matignon, do wyjazdy dojdzie prawdopodobnie w maju. Rząd poinformował już o odwołaniu podróży władze kanadyjskie.

REKLAMA

Kanada to ważny partner Francji, nie tylko ze względu na francuskojęzyczny Quebec. Zresztą Borne miała brać udział także w spotkaniu z władzami tej prowincji. W Ottawie miało zaś dojść do spotkania z premierem Kanady Justinem Trudeau.

Jednak wydarzenia wokół reformy emerytalnej mają swój alternatywny kalendarz. Szef rządu czeka na decyzję Rady Konstytucyjnej w sprawie ustawy, która ma być ogłoszona już w najbliższy piątek 14 kwietnia. W związku z tym Francję czeka kolejny „dzień mobilizacji związków zawodowych”, czyli protesty i zamieszki uliczne.

Borne ma się też spotkać z prezydentem Macronem. Chodzi o kolejne działania rządu i proponowane ustawy, które też nie mają większości w parlamencie. W ostatnich dniach na linii premier-prezydent dochodziło do odmiennego rozkładania politycznych akcentów, co niektórzy uznali nawet za sygnał możliwej dymisji premiera.

To może być decydujące spotkanie, które na razie przetnie takie spekulacje lub rzeczywiście przybliży jej dymisję. W tej sytuacji podróż do Kanady została odwołana, chociaż jest oczekiwana od dawna. Ostatnim premierem, który był w Kanadzie okazuje się Manuel Valls, który pojechał tam w październiku 2016 r. Z wizytą wybierał się trzykrotnie premier Jean Castex i trzykrotnie takie podróże odkładano – wówczas z powodu pandemii covida.

Źródło: AFP/ Le Figaro

REKLAMA