Po zastrzeżeniach Brukseli, Berlin modyfikuje plany legalizacji marihuany do „celów rekreacyjnych”

Marihuana Źródło: Pixabay
Marihuana Źródło: Pixabay
REKLAMA

Projekt legalizacji marihuany do „celów rekreacyjnych” został zrewidowany przez Berlin po zastrzeżeniach ze strony Unii Europejskiej. Niemcy zawiesili na razie sprzedaż tej psychoaktywnej rośliny w wyspecjalizowanych sklepach.

Przedstawiona w październiku 2022 roku ustawa szła dość daleko i zapowiadała jedne z najbardziej liberalnych przepisów dotyczących konopi indyjskich w Europie. W środę 12 kwietnia niemiecki rząd opublikował nową, już złagodzoną wersję ustawy.

REKLAMA

Pozwoli ona osobom dorosłym na posiadanie niewielkich ilości marihuany. „Cele się nie zmieniły, chodzi o większe bezpieczeństwo konsumpcji, powstrzymanie rozwoju czarnego rynku i lepszą ochronę młodzieży” – mówił minister zdrowia, socjaldemokrata Karl Lauterbach podczas konferencji prasowej.

Część projektu zezwala na tworzenie stowarzyszeń non-profit, których pełnoletni członkowie, w liczbie ograniczonej do 500, będą mogli wspólnie uprawiać rośliny na własny użytek, ale pod nadzorem organów władz publicznych. „Kluby konopi” i całą ustawę musi jeszcze przegłosować parlament.

Osoby fizyczne będą mogły posiadać do 25 gramów marihuany na własny użytek i będą mogły uprawiać trzy rośliny na osobę dorosłą. „W ten sposób konsumpcja może być zalegalizowana jeszcze w tym roku” – podkreślał z kolei minister rolnictwa Cem Özdemir (Zieloni). Każda ilość narkotyku pozostaje zakazana dla osób nieletnich.

Inna część planu zakłada, że w ramach eksperymentu, w wybranych regionach Niemiec przez pięć lat będą działały wyspecjalizowane sklepy z koncesjami udzielanymi przez państwo. Władze wycofały się natomiast z pierwotnego pomysłu powstania takich sklepów i sprzedaży detalicznej w całym kraju. Bruksela twierdziła, że nie pozwalają na to przepisy prawa europejskiego.

Rzecz jasna legalizację narkotyków w RFN odpowiednio „obudowano”. Eksperyment w kilku regionach ma „pozwolić na naukowe zbadanie wpływu komercyjnego łańcucha dostaw na ochronę młodzieży i zdrowia oraz na czarny rynek”.

Podobno niemieckie „doświadczenia” mają posłużyć jako modelowe rozwiązanie na poziomie europejskim – twierdził minister Karl Lauterbach. Dodał, że z niektórymi krajami prowadził już w tej sprawie rozmowy, ale nie wymienił, o jakie państwa chodzi. Legalizacja marihuany była jedną z obietnic wyborczych koalicji Socjaldemokratów z Zielonymi i Liberałami.

Źródlo: AFP

REKLAMA