Bosak: Rozdawanie całego uzbrojenia to nie jest racjonalna polityka. Celami powinny być bezpieczeństwo, rozwój i dobrobyt

Poseł Krzysztof Bosak z Konfederacji. Foto: PAP
Poseł Krzysztof Bosak z Konfederacji. Foto: PAP
REKLAMA

W polskiej polityce zagranicznej widzimy aktywizm i brak strategii. Polityka ta powinna się rządzić strategią i racjonalnością – powiedział w czwartek w Sejmie Krzysztof Bosak (Konfederacja) podczas debaty nad informacją szefa MSZ.

Szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau w czwartek przedstawił w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2023 roku.

REKLAMA

Przewodniczący koła Konfederacji Krzysztof Bosak ocenił, że „to chyba pierwsza poważna debata, w której mamy czas na spokojnie rozmawiać o polityce zagranicznej po wielu latach rządów partii, która obiecywała +wstawanie z kolan+”.

„Polska jest częścią świata zachodniego. Nikt przy zdrowych zmysłach tego nie kwestionuje. Nie wchodzi w grę w przypadku Polski żadna alternatywna wizja prowadzenia polityki zagranicznej, niż rozwijanie relacji gospodarczych z innymi państwami i rozwijanie współpracy w ramach tych struktur, w których jesteśmy w interesie narodowym i zgodnie z racją stanu” – podkreślił Bosak.

Ocenił, że „każde działanie w ramach NATO musi być analizowane indywidualnie”. „NATO nie jest, w odróżnieniu od UE, organizacją przymusową. W polskiej polityce w ramach NATO w poprzednich latach były popełnione poważne błędy. W niektóre sprawy, w które angażowały się państwa natowskie, nie zdecydowaliśmy się zaangażować – i dobrze. Dam przykład – wojna w Libii” – mówił poseł.

Przewodniczący koła Konfederacji podkreślił, że „Polacy nie chcą finansować wojen, które nie są w naszych interesach”. „Natomiast są sprawy współpracy obronnej w ramach NATO, które są zgodne z naszą racją stanu i w nie trzeba się angażować, ale rzecz też w tym, na jakich zasadach” – wskazał.

„Polityka polegająca na tym, że my będziemy napinać muskuły poprzez rozdawanie całego uzbrojenia, jakie mamy, to nie jest mądra, racjonalna polityka. Dobrze wynegocjowane kontrakty, na czas, nie jak grunt się pali pod nogami, to jest dobra polityka” – ocenił Bosak.

Dodał, że w ramach UE jego ugrupowanie jest zwolennikiem „gospodarczej, także politycznej współpracy, która wymaga wolności i dobrowolności oraz pewnego poziomu różnorodności”.

„To co widzimy w polskiej polityce zagranicznej, to widzimy aktywizm i brak strategii” – zaznaczył Bosak. Dodał, że polityka zagraniczna naszego kraju „musi się rządzić strategią, racjonalnością i musi być koordynowana”. „Nie może być tak, że każdy w tym rządzie realizuje swoją własną politykę zagraniczną” – oświadczył poseł.

Jak mówił „nie chcemy, żeby polityka polegała na rozdawaniu zasobów, bo to nie jest strategia, nie chcemy też, żeby polityka ta polegała na uzależnieniu technologicznym od jednego partnera, bo to też nie jest strategia”. „Dobrze, że minister dziś tego nie zapowiedział, zauważamy to” – zaznaczył.

Według Bosaka celami polityki zagranicznej powinny być „bezpieczeństwo, rozwój i dobrobyt”. „O tym rozwoju i dobrobycie było dzisiaj bardzo mało. Właściwie minister wczoraj, podczas zamkniętej komisji spraw zagranicznych, mówił więcej na temat dyplomacji ekonomicznej, niż dziś” – zaznaczył poseł Konfederacji.

REKLAMA