Dziennikarz Roku 2010 nie żyje. Piotr Wesołowski zmarł nagle [FOTO]

Znicz.
Znicz - zdj. ilustracyjne. (Fot. PAP)
REKLAMA

W wieku 59 lat zmarł nagle Piotr Wesołowski, były wieloletni dziennikarz i redaktor łódzkiego oddziału „Gazety Wyborczej”, a ostatnio łódzkiej telewizji TV Toya.

O śmierci dziennikarza poinformowali w środę wieczorem na swoich facebookowych profilach telewizja Toya oraz przyjaciele dziennikarza.

REKLAMA

„Odszedł od nas Piotr Wesołowski. Z głębokim żalem informujemy o wielkiej stracie, z którą w żaden sposób nie możemy się pogodzić. Dzisiaj zmarł nagle Piotr Wesołowski, wieloletni dziennikarz łódzkich mediów, nasz redakcyjny kolega” – opublikowano na profilu TV Toya.

Przez większość zawodowego życia Wesołowski był związany z łódzkim oddziałem „Gazety Wyborczej”. W dzienniku pracował od jego utworzenia w 1989 roku, przez blisko 30 lat. W lokalnym oddziale gazety pełnił m.in. funkcję szefa działu politycznego, sekretarza redakcji, zastępcy redaktora naczelnego i redaktora naczelnego. Był redaktorem i dziennikarzem piszącym głównie o polityce. Publikował teksty w „Gazecie Wyborczej”, Dużym Formacie, Ale Historia i Wysokich Obcasach. Z „Wyborczej” odszedł pod koniec 2018 roku.

Był laureatem nagrody „Dziennikarz Roku 2010” przyznanej przez Galę Biznesu.

Był także m.in. autorem „100 lat Widzewa Łódź” – albumu wydanego na jubileusz łódzkiego klubu oraz wykładowcą akademickim.

W telewizji TV Toya prowadził publicystyczne programy „Dla Prawo- i Leworęcznych”, „Presuffka”, „IV Władza”, „Pod prąd”.

Wesołowski zmarł w środę, 12 kwietnia wieczorem. Przyczyny śmierci nie podano.

REKLAMA