W eksporcie „Chińczycy trzymają się mocno”

Szanghaj kończy z twardym lockdownem. / foto: screen Twitter: @selinawangtv (kolaż)
Szanghaj kończy z twardym lockdownem. / foto: screen Twitter: @selinawangtv (kolaż)
REKLAMA

Po raz pierwszy od sześciu miesięcy chiński eksport odbił się i w marcu wykazał spory wzrost licząc rok do roku. To wynik popandemicznego ożywienia, które spowodowało, że pomimo ryzyka recesji za granicą, która zagraża popytowi na chińskie produkty, sprzedaż wyrobów „made in China” rośnie.

Sprzedaż towarów azjatyckiego giganta za granicę był na minusie od października 2022 roku. W marcu eksport wystrzelił w górę i odnotowano jego wzrost o 14,8% licząc rok do roku w dolarach. Takie dane podały w czwartek 13 kwietnia chińskie służby celne.

REKLAMA

To dla wielu niespodzianka. Analitycy Bloomberga spodziewali się dalszego spadku (-7,1%). „Odbicie jest niespodzianką” – mówi ekonomista Zhiwei Zhang z Pinpoint Asset Management. Tłumaczy to jednak efektem słabszych wyników eksportu przed rokiem, co było spowodowane zamknięciem w ub. roku wielu fabryk z z powodu Covid-19.

Rok temu w marcu zamknięto m.in. Szanghaj, co poważnie zaszkodziło aktywności gospodarczej i spowodowało spadek eksportu o 0,1%. Także i w kolejnych miesiącach ograniczenia pandemiczne nadal silnie wpływały na funkcjonowanie wielu zakładów. Chiny zniosły większość ograniczeń zdrowotnych dopiero w grudniu.

Obecnie chińskie fabryki podobno nadrabiają zaległości w zamówieniach i kontraktach i pracują „na pełnych obrotach”. Właśnie to pozwoliło na odbicie eksportu. Nie wiadomo na jak długo, bo recesja w Stanach Zjednoczonych i Europie w połączeniu z inflacją i zatargi polityczne przyczyniają się do osłabienia międzynarodowego popytu na chińskie produkty.

Wzrósł eksport, ale spada dalej chiński import. W okresie styczeń-luty chińskie zakupy produktów zagranicznych spadły o 10,2% rok do roku. Nadwyżka handlowa azjatyckiego giganta sięgnęła tylko w marcu 88,1 mld dolarów (80,1 mld euro).

Źródło: AFP

REKLAMA