Wybrali sobie na burmistrza faceta, a mają kobietę [VIDEO]

Alain Szabo, który stał się Estelle Screen
REKLAMA

We francuskim regionie Pas-de-Calais, niedaleko Lens, mer miasteczka Estevelles, który urodził się mężczyzną i jako taki kandydował na to stanowisko, ogłosił, że został… kobietą. Nie chodzi o jakiś cud, ale o modę na tzw. „transpłciowość”.

Przejdzie jednak do historii jako pierwszy mer, który zmienił płeć w trakcie kadencji. Do tej pory Francja miała już jednego „transpłciowego” mera, ale ten wygrał wybory już jako ujawniony osobnik zmiennopłciowy i rzecz dotyczyła niewielkiej wioski.

REKLAMA

Mer Estevelles tymczasem ogłosił, że od piątku 14 kwietnia będzie już rządził jako Madame Estelle Szabo ( wcześniej był Alainem). 12 kwietnia odbyło się głosowanie rady miejskiej, która musiała zaakceptować mandat „kobiety”, a więc poniekąd „nowego mera”. Podobno przemianę mera w pełni akceptuje też jego… żona.

Głosowanie przebiegło po myśli mera i ten 63-letni (a) polityk pozostanie na stanowisku. Pytany po co mu na starość takie zmiany, odpowiedział, że „ma potrzebę podkreślenia swojej kobiecości” i przypomniał, że od „22 lat jest w służbie dla gminy, ale ze względu na przejrzystość czuje potrzebę wyrażenia różnicy na poziomie osobistym”.

W rzeczywistości jednak chodzi o kolejny akt propagandy ideologii LGBT. Mer tego 2-tysięcznego miasta zapowiedział, że chce „podzielić się swoim doświadczeniem” i jest „dumny ze swojej transformacji zaakceptowanej w tak małym miasteczku”. Szabo mówi wprost, że chodziło mu o to, że „można być osobą odmienną, niekoniecznie zawsze akceptowaną i pełnić funkcję polityczną”.

14 kwietnia Estelle Szabo ma zamiar „zaprezentować swoją przemianę płci” pracownikom gminy i mieszkańcom i przybrać wygląd jaki mu się spodobał. Kilka tygodni temu rozpoczął też procedurę zmiany stanu cywilnego. Od strony prawnej uznano, że nie ma przeszkód, by kontynuował swoją misję mera po tej zmianie. Szabo: „Chodzi o to, że można być osobą odmienną, niekoniecznie zawsze akceptowaną dzisiaj, i pełnić funkcję polityczną”.

Źródło: Le Parsien/ Valeurs

REKLAMA