
Doug Burgum, gubernator Dakoty Północnej podpisał dwie ustawy zakazujące mężczyznom, którzy poczuli się kobietami, rywalizacji w sportach kobiecych. To odpowiedź na coraz częstszy problem wypaczania idei rywalizacji sportowej.
Podpisane ustawy uniemożliwiają biologicznym mężczyznom uczestnictwo w sportach kobiecych na poziomie szkół podstawowych, średnich oraz rozgrywek uczelnianych i uniwersyteckich.
W ustawach wprowadzono także zapis, który umożliwia kobietom ubieganie się o odszkodowanie w ciągu dwóch lat od momentu, gdy zmiennopłciowiec wyrządził krzywdę podczas rywalizacji sportowej. Mowa o szkodach psychicznych, emocjonalnych oraz fizycznych.
„Debata nad polityką w tej dziedzinie oraz wysnuwane propozycje powinny dążyć do dwóch celów: zapewnienia uczciwości w sportach dziewczęcych w Dakocie Północnej oraz okazania współczucia i zrozumienia dla wszystkich młodych ludzi w Dakocie Północnej” – przekazał Burgum w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną do magazynu The Epoch Times.
Dakota Północna jest tym samym 21 stanem w USA, który zakazuje mężczyznom identyfikującym się jako kobiety rywalizować w sporcie z kobietami.
Christiana Kiefer, starszy prawnik w konserwatywnej organizacji chrześcijańskiej Alliance Defending Freedom, oceniła działania gubernatora Burguma jako „ochronę kobiet przed koniecznością rywalizacji z biologicznymi mężczyznami”
„Dziewczyny zasługują na równe szanse, możliwości, dzięki czemu mogą doświadczać radości z zwycięstwa. Chwalimy Dakotę Północną za stanie się dwudziestym pierwszym stanem, który zapewnia, że kobiety, dziewczyny mogą rywalizować na równym polu” – powiedziała.
„Jesteśmy świadkami coraz częstszych incydentów w całym kraju, w których mężczyźni dominują w sportach kobiecych. Niezbędne jest, by potwierdzić, że biologia, a nie tożsamość, ma znaczenie w sporcie” – dodała.
Lewica powiązana z LGBT przekonuje natomiast, że nie chodzi o rywalizację sportową i uczciwe zasady dla dziewcząt, tylko o „dyskryminację i wykluczanie osób transpłciowych”.
Na temat występów zmiennopłciowców w sportach kobiecych, przewagi biologicznych mężczyzn nad kobietami, wypowiedział się niedawno trener licencjonowany trener Aaron Warner. Zrobił to przy okazji afery w żeńskich rozgrywkach stanowych koszykówki. Jedna z drużyn notowała świetne wyniki, bo w składzie miała chłopaka, który identyfikował się jako dziewczyna. Rywalki na znak protestu wycofały się z rozgrywek.
– W jednym meczu Johnson (zmiennopłciowiec – red.) miał/miała siedem bloków. Oznacza to, że siedem rzutów, oddawanych zazwyczaj z bliskiej odległości od kosza, gdy prawdopodobieństwo trafienia jest o wiele większe, zostało zablokowanych przez chłopaka, który jest wyższy niż każda inna dziewczyna na parkiecie. Przez chłopaka, który może skakać wyżej i jest znacznie silniejszy. W jakim świecie uznawane jest to za sprawiedliwe wobec dziewcząt? – pytał Warner.
I dodawał: – Masa kostna, masa ciała, pojemność minutowa serca (objętość krwi tłoczonej przez serce w ciągu jednej minuty do naczyń krwionośnych – red.), zdolności motoryczne, potencjał kinezjologiczny – to wszystko przemawia na korzyść mężczyzn. Dlatego rekordy w konkurencjach męskich przyćmiewają te z konkurencji kobiet. Dodajmy do tego, że mężczyźni są więksi, szybsi, silniejsi niż kobiety, więc możliwość wyrządzenia krzywdy dziewczętom, doprowadzenie do kontuzji przez mężczyzn znacznie wzrasta w trakcie rywalizacji.
- Dziewczęca drużyna wycofuje się z rozgrywek, bo zmiennopłciowiec niszczy ideę rywalizacji i zagraża bezpieczeństwu. „Zły precedens”
- Zmiennopłciowiec wygrał wyścig kolarski dla kobiet. Po raz szesnasty [FOTO]