Przyjęła szprycę, a tydzień później przestała chodzić. Nie chcą uznać tego za NOP

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

63-latka kilka dni po przyjęciu szprycy na Covid-19 doznała zespołu Guillaina-Barrégo. Kobieta nie mogła ruszać kończynami i „leżała w szpitalnym łóżku jak kłoda”. Jednak rekompensata za Niepożądany Odczyn Poszczepienny jej nie przysługuje. Sprawę opisuje Interia.

Z doniesień portalu wynika, że przypadek pani Grażyny nie jest odosobniony – podobnych spraw w Polsce odnotowano bowiem 25.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło blisko rok temu. 23 maja 2022 roku kobieta przyjęła bowiem trzecią dawkę szprycy. Wszystkie trzy dawki dwudawkowej szczepionki przeciw Covid-19 zostały wyprodukowane przez Pfizer-BioNTech.

Po pierwszych dwóch dawkach nic się nie działo, wszystko było w porządku. Zdecydowałam się na trzecią, bo syn kupił mi bilet na koncert zespołu Metallica i bardzo chciałam tam pojechać, a jednocześnie czuć się bezpiecznie. Koncert miał być w czerwcu – przyznała w rozmowie z Interią 63-latka.

Już kilka dni później kobiecie zaczęła cierpnąć ręka, ale pani Grażyna „myślała, że to normalne”. – Później zaczęły mnie boleć nogi. Młoda nie jestem, więc stwierdziłam: trudno, kiedyś musiały zacząć boleć. Następnego dnia ciężko mi było stać. To już było niepokojące. A po tygodniu od szczepienia w ogóle przestałam chodzić. Nie czułam nóg – relacjonowała.

63-latka poprosiła syna, by ten zawiózł ją do szpitala. Ostatecznie trafiła na oddział neurologiczny szpitala w Suchej Beskidzkiej. – Leżałam w szpitalnym łóżku jak kłoda. Nie ruszałam ręką ani nogą. To jest coś okropnego, szczególnie, że ja całe życie byłam aktywna – mówiła kobieta.

Gdy jej stan się poprawił, trafiła do Limanowej na rehabilitację. U kobiety zdiagnozowano zespół Guillaina-Barrégo. Jest to przypadłość opisywana jako rzadkie schorzenie. Układ immunologiczny chorego zaczyna wyzwalać szkodliwą odpowiedź w kierunku nerwów, co powoduje ich postępujące niszczenie.

To bardzo rzadko występujące zaburzenie nerwów obwodowych, prowadzące do osłabienia lub porażenia mięśni, uwzględnione w charakterystyce szczepionek Vaccine Janssen oraz Vaxzevria – mówił rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec, gdy wypłacono jedno z pierwszych odszkodowań za NOP po szprycy. Pacjent, u którego wystąpił zespół Guillaina-Barrégo, otrzymał 45 tys. zł.

W sumie w Polsce, od początku akcji szprycowania Polaków, do Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – PIB zgłoszono 25 takich przypadków po szczepieniu. Aż 16 z nich dotyczyło preparatów Pfizera.

Pani Grażyna jednak otrzymała decyzję odmowną ws. odszkodowania z Funduszu Kompensacyjnego Szczepień Ochronnych, ponieważ… Pfizer nie uznaje zespołu Guillaina-Barrégo za Niepożądany Odczyn Poszczepienny po szczepionce Comirnaty.

Bardzo poważnie traktujemy zdarzenia niepożądane, które mogą być potencjalnie związane z naszymi lekami i szczepionkami – zapewniał w rozmowie z Interią Pfizer.

Nie możemy powiedzieć, że jest to na sto procent zespół chorobowy, który powstał przez szczepienie, ale jest to prawdopodobieństwo graniczące z pewnością. Jeżeli dana osoba zaszczepiła się i po kilku dniach jest w szpitalu, bo zaczyna tracić czucie w rękach i nogach, to oczywistym jest, że trzeba to wiązać ze szczepieniem. I musimy pamiętać, że zespół Guillaina-Barrégo nie występuje samoistnie, to jest reakcja organizmu na infekcję lub stan zapalny. Zatem prawdopodobnie po szczepionce powstał stan zapalny, który rozwinął się do tego zespołu. To logiczny ciąg zdarzeń – wskazał prawnik i specjalista od zdarzeń medycznych Leszek Krupanka, do którego pani Grażyna zwróciła się o pomoc.

Kobieta spędziła w szpitalach pół roku, na oddziałach neurologicznych i rehabilitacyjnych. Parę razy trafiła także na OIOM.

Chodzę, to prawda, ale nie mam do końca czucia w stopach. Z rąk non stop coś mi wypada, dłonie są takie sztywne, ścierpłe. Nie wiem, czy ja wrócę do pełnej sprawności. Ale i tak jest to dla mnie wielkie szczęście, że już mogę w miarę normalnie funkcjonować. Gdzie wcześniej nie ruszałam się i leżałam wiele miesięcy w pampersie – powiedziała Interii. Kobieta nadal uczęszcza na rehabilitację, trzy razy w tygodniu.

REKLAMA