Marsz poparcia dla Palestyńczyków. Skandowano „śmierć Ameryce, śmierć Izraelowi”

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Dziesiątki tysięcy Irańczyków, niektórzy skandujący „śmierć Ameryce” i „śmierć Izraelowi”, maszerowało w piątek przez Teheran w irański Dzień Jerozolimy, który jest corocznym wyrazem poparcia dla Palestyńczyków – podała agencja AP.

W marszu w stolicy wzięli udział najważniejsi przedstawiciele władz Iranu, w tym prezydent Ebrahim Raisi. Od czasów Rewolucji Islamskiej z 1979 r. coroczne wiece poparcia dla Palestyńczyków odbywają się w ostatni piątek świętego dla muzułmanów miesiąca ramadan.

REKLAMA

Na transparentach demonstrantów widniały napisy „zniszczenie Izraela jest bliskie” oraz „Palestyna jest osią jedności świata muzułmańskiego” – opisał portal Times of Israel.

Raisi oświadczył, że obecnie „wyzwolenie al-Kuds (Jerozolimy) jest bardzo bliskie, bliższe niż oczekiwano”, jak przekazała agencja IRNA. Raisi dodał, że marsze poparcia pokazują palestyńskim bojownikom walczącym z Izraelem, że „nie są sami”.

Irańska telewizja państwowa pokazała materiał filmowy z podobnych wieców w innych miastach i miasteczkach w całym Iranie. Wielu demonstrantów niosło palestyńskie flagi i sztandary libańskiej organizacji paramilitarnej Hezbollah. Demonstranci w niektórych miejscach podpalili amerykańskie i izraelskie flagi, jak i podobizny premiera Izraela Benjamina Netanjahu.

Iran nie uznaje Izraela, a politycy z Teheranu nie używają nazwy tego państwa, określając je mianem „reżimu syjonistycznego”. Iran wspiera także antyizraelskie grupy bojowników, takie jak Hamas i libański Hezbollah.

REKLAMA