Wielkopolscy naukowcy poszukują pacjentów, którzy zauważyli u siebie problemy z pamięcią. Eksperci pracują nad nową metodą diagnozowania choroby Alzheimera.
Naukowcy z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Politechniki Poznańskiej chcą odkryć bezinwazyjną metodę diagnozowania choroby Alzheimera na jej wczesnym etapie.
Jednak aby im się to udało, potrzebują obiektów do badań. Dlatego ogłoszono nabór na 100. pacjentów, którzy zauważyli u siebie problemy z pamięcią.
Choć mogłoby się wydawać, że Alzheimer to choroba osób starszych, to proces leżący u podłoża schorzenia zaczyna się nawet na kilka dekad przed wystąpieniem pierwszych objawów.
„W większości chorób, rozpoznanie postawione na wczesnym etapie ma fundamentalne znaczenie dla rokowania. Wszyscy mamy nadzieję, że prędzej czy później będziemy dysponować skutecznym lekiem, jednak może się okazać, że największą barierą w jego zastosowaniu będzie wtedy dostęp do wczesnej diagnostyki – obecnie ciągle bardzo drogiej, inwazyjnej i trudno osiągalnej” – piszą poznańscy naukowcy w liście do pacjentów.
Nabór nie jest skierowany do osób, które odczuwają już poważne zaniki pamięci, otępienie, lub mają już zdiagnozowaną chorobę.
„Zapraszamy do udziału w badaniu wszystkie osoby po 50 roku życia, które obawiają się, że coś złego dzieje się z ich pamięcią oraz osoby bez zaburzeń pamięci, które jednak mają (miały) wśród swoich krewnych osoby z wczesnym otępieniem (to jest takim, które rozwinęło się przed 65 rokiem życia)” – piszą poznańscy naukowcy.
Badanie jest całkowicie bezpłatne i anonimowe. Na atrakcyjność oferty wpływa to, że „przy okazji” pacjenci dostaną wyniki innych badań m.in. słuchu wzroku i będą mogli skonsultować je ze specjalistami.
