Chciał wejść z lalką Barbie na pokład samolotu. Celnicy odkryli TO w środku [FOTO]

Lalka Barbie / Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
Lalka Barbie / Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
REKLAMA

Do nietypowej sytuacji doszło na jednym z amerykańskich lotnisk. Mężczyzna chciał wnieść na pokład lalkę Barbie. Okazało się jednak, że nie może. W środku przemycał jeden z przedmiotów zakazanych w samolotach.

Strażnicy na lotniskach są doskonale zaznajomieni z rozmaitymi sposobami przemycania na pokład najróżniejszych rzeczy, których tam nie można wnosić. Normalne na pozór przedmioty budzą więc ich czujność.

REKLAMA

Tak też było w przypadku mężczyzny, który próbował wnieść na pokład lalkę Barbie. Jak się okazało, nie była to jednak niewinna zabawka dla dzieci.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu. O sprawie poinformowała Administracja ds. Bezpieczeństwa Transportu. W mediach społecznościowych TSA zamieściła m.in. zdjęcie lalki Barbie, która okazała się być wielofunkcyjnym scyzorykiem.

Po odczepieniu dolnej części lalki, okazało się, że kryje ona w sobie nożyczki, nożyki, otwieracz, pilnik oraz inne narzędzia. Każdej z tych rzeczy nie można wnosić na pokład samolotu, a tym bardziej w bagażu podręcznym. Ostatecznie celnicy wykryli scyzoryk i odebrali mężczyźnie „lalkę”.

Takich sytuacji w USA jest znacznie więcej. Wcześniej uwagę celników przykuł mężczyzna, który schował kilka noży w książce, pomiędzy wydrążonymi stronami. Zdarzają się także noże zakamuflowane w szminkach czy szczotkach do włosów.

W samolotowym bagażu podręcznym nie można umieszczać żadnych ostrych przedmiotów – z wyjątkiem tych, które nie przekraczają 6 cm. Nietypowe przedmioty najlepiej zaś umieszczać w bagażu rejestrowanym.

REKLAMA