Cejrowski OSTRO o procesie Jerzego Z. „To jest skandal, że władza…” [VIDEO]

Wojciech Cejrowski. / fot. PAP
Wojciech Cejrowski. / fot. PAP
REKLAMA

W „Radiowym Przeglądzie Prasy” Wojciech Cejrowski i Andrzej Rudnik rozmawiali m.in. o procesie znanego znachora Jerzego Z. W ocenie Cejrowskiego państwo nie powinno się tym w ogóle zajmować.

– Taką informację znalazłem, że znany znachor Jerzy Z. stanął przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieście. Sprawa zaczęła się w kwietniu 2019 roku, a więc cztery lata musiało to trwać, zanim postawiono tego człowieka przed sądem (…) Stwierdzono, że te produkty (znalezione w magazynie firmy związanej z Jerzym Z. – przyp. red.), mimo tego że są reklamowane jako lecznicze, sprzedawane są bez wymaganych zezwoleń i mogą być szkodliwe dla zdrowia – mówił Andrzej Rudnik.

REKLAMA

– I teraz do pana pytanie, wolnościowca, czy słusznie zrobiono, że tegoż Jerzego Z. postawiono przed sądem? – pytał Cejrowskiego.

– Najprawdopodobniej słusznie, w tym sensie, że zgodnie z prawem. Natomiast prawo, zgodnie z którym faceta zapuszkowali, prześladują go, jest skandaliczne – odparł publicysta.

Cała ta notatka, którą mi pan przysłał, u mnie jest pozaznaczana na czerwono. „Proces polskiego przedsiębiorcy” – przedsiębiorcy nie powinni być nigdy karani za przedsiębiorczość – „a także propagatora pseudomedycyny” – a co was, władzo, obchodzi, co kto propaguje? Otóż w kraju, w którym twierdzimy, że jest wolność słowa, wolno propagować wszystko. A ludzie albo są głupi i uwierzą w propagandę i kupią chińskie żelazko, które im się zepsuje w drodze do domu albo nie będą głupi i nie kupią, więc propagować może pan sobie, co pan chce i nie powinno być za to kary – mówił dalej Cejrowski.

– Ja uważam, że tak być powinno, żeby pan miał prawo propagować pseudomedycynę – dodał.

– Panie Wojciechu, ale pan powiedział „wszystko”. Nieprawda, że wszystko, no nie może pan propagować np. faszyzmu, czy komunizmu – zaprotestował Rudnik.

– No więc ja bym chciał, żebym mógł. W Ameryce mogę propagować faszyzm i ludzie są mądrzy i sobie sami wybiorą, kto jest świr i nie chcemy słuchać tego gościa. W Ameryce istnieje partia komunistyczna. W ramach tych wolności osobistych, które pan ma, może pan propagować idiotyzmy, bądź nawet zbrodnicze systemy. To jest pańska sprawa, pan jest marginesem społecznym, ma pan prawo głosu, no wolność słowa na tym polega – wskazał Cejrowski.

– Dochodzenie dotyczące wytwarzania, importu i obrotu produktami leczniczymi, czyli prokuratura zdefiniowała, że są to produkty lecznicze, tylko że niektóre produkty lecznicze wymagają zezwolenia. To jest skandal, że władza zezwala na jakieś produkty, czyli na inne nie zezwala. Władza nie powinna się w ogóle tym zajmować ocenił.

Rudnik natomiast stwierdził, że „jeżeli ktoś sprzedaje jakiś produkt, mówi że on leczy, powiedzmy raka, a on nie leczy, to zostaje stwierdzone, to znaczy, że on oszukuje”.

Cejrowski wskazał zaś, że w takim wypadku rozwiązaniem jest proces cywilny. Podał tu przykład frankowiczów, którzy „w procesie zbiorowym postawili przed sądem cywilnym bankierów, mówiąc, że te umowy były tak robione, że ludzi robili w konia”. – I od tego są procesy cywilne – skwitował.

– Państwo nie powinno wkraczać na takie tereny, bo to też powstrzymuje rozwój nauki – dodał.

– Ja jestem, powiem panu prywatnie, zwolennikiem dopuszczenia znachorów, w tym sensie, że państwo się tym nie powinno interesować. Jeżeli ja chcę iść do znachora, ja osobiście, bo już byłem u paru lekarzy z dyplomami i mi nie pomogli, zezwólcie mi na to, przestańcie utrudniać chodzenie do znachora – mówił w dalszej części programu Cejrowski.

– Ale niebezpieczeństw jest także z tym związanych wiele – odparł Rudnik.

– Ale ja nie chcę, żeby państwo cały czas się moim bezpieczeństwem zajmowało. Niech oni granicy pilnują i złodziei – skwitował Cejrowski.

REKLAMA