Konfederacja chce legalizacji pokera. Berkowicz: Sytuacja jest absurdalna! [VIDEO]

Witold Tumanowicz oraz Konrad Berkowicz.
Witold Tumanowicz oraz Konrad Berkowicz. / foto: screen YouTube
REKLAMA

Przygotowaliśmy prosty projekt, który wykreśla pokera z ustawy o grach hazardowych. Przywrócimy prawo do gry w pokera w internecie i prawo do organizowania turniejów na żywo – zapowiedział we wtorek poseł Konfederacji Konrad Berkowicz.

Berkowicz we wtorek podczas konferencji prasowej w Sejmie odniósł się do niedzielnych wydarzeń na 7. edycji Warsaw Poker Open, gdzie jak mówił „funkcjonariusze celno-skarbowi wtargnęli na imprezę, by spisywać, przesłuchiwać uczestników turnieju”. – Sytuacja, w której dorośli ludzie, którzy chcą ze sobą zagrać w karty, są nękani przez władze, jest absurdalna – podkreślił.

REKLAMA

Przygotowaliśmy prosty projekt ustawy, która wykreśla pokera z ustawy o grach hazardowych. Przywrócimy prawo do gry w pokera w internecie i prawo do organizowania turniejów na żywo – zapowiedział Berkowicz.

Poseł przypomniał, że do wprowadzenia zakazu gry w pokera doszło w wyniku wydarzeń z 2009 r. i tzw. „afery hazardowej” w czasie rządów Platformy Obywatelskiej. – Odpowiedzią na tę aferę była pisana naprędce, na kolanie, ustawa o grach hazardowych, która zdelegalizowała grę w pokera – zauważył.

Witold Tumanowicz z Rady Liderów Konfederacji zaznaczył, że poker jest grą umiejętności, gdyż „konkretne nazwiska potrafią wielokrotnie zdobywać najwyższe trofea w tym właśnie sporcie”.

Raczej nie słyszymy o tym, aby na przykład w Lotto był mistrz świata w Lotto, żeby był mistrz świata w jakimś Multi Lotto, czy jakiś mistrz świata w zdrapkach. Tego nie ma, ponieważ to są gry hazardowe. Natomiast poker jest grą umiejętności, zręczności, także wybitnych znajomości matematyki i statystyki. Tam jedna osoba, która ma te zdolności, może po prostu osiągać bardzo dobre wyniki i taka rywalizacja na świecie się odbywa – podkreślił Tumanowicz.

Jak dodał, w Polsce, podobnie jak w krajach sąsiednich, mogłyby odbywać się mistrzostwa świata w pokera, dzięki którym pieniądze „w postaci podatków mogłyby trafić do budżetu państwa”.

Przecież każdy z nas może pójść sobie do kolektury, kupić sobie los i zapłacić ogromny podatek od tego budżetowi państwa. A statystyka mówi nieubłaganie, że od zakładu kilku złotych jest niewielki procent oczekiwanego zwrotu pieniędzy. Czyli kasyno zawsze wygrywa, a w tym wypadku państwo zawsze wygrywa, państwo się wyżywi – podkreślił polityk.

Tumanowicz przypomniał o spotkaniu integracyjnym zorganizowanym w ub. roku dla państwowej spółki Enea w Juracie, gdzie według doniesień mediów „wśród atrakcji było kasyno, ruletka i poker”.

Rozumiem, że spółka skarbu państwa i jej pracownicy mogą sobie w najlepsze w pokera grać – powiedział. Polityk zwrócił też uwagę na rząd i lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego, którzy mieli prawie osiem lat na zmianę „absurdalnych” przepisów zakazujących gry w pokera, ale tego nie zrobiły.

REKLAMA