W Warszawie na Nowogrodzkiej odbyło się spotkanie najważniejszych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Zanim jednak pojawili się oni w siedzibie PiS-u, przybył tam Paweł Kukiz.
Spotkanie partyjnej wierchuszki odbyło się w środę 26 kwietnia. Wśród polityków partii rządzącej podczas spotkania na Nowogrodzkiej nie zabrakło m.in. premiera Mateusza Morawieckiego. Byli tam także Jacek Sasin – wicepremier i szef resortu aktywów państwowych – oraz szef MSWiA Mariusz Kamiński czy szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki. W siedzibie partii pojawili się również wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski, szef kancelarii premiera Marek Kuchciński, a także marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Wcześniej jednak u Jarosława Kaczyńskiego zjawił się Paweł Kukiz. W rozmowie z „Super Expressem” polityk przyznał, że z prezesem rozmawiał przez około dwie godziny, a sama dyskusja miała być „dobra i owocna”. Wśród tematów miały znaleźć się „główne postulaty” Kukiza oraz ewentualne ich włączenie do programu Zjednoczonej Prawicy.
– Rozmowa o ordynacji mieszanej i elementach demokracji bezpośredniej z intencją wpisania ich do programu wyborczego Zjednoczonej Prawicy. Rozmawialiśmy również o blokowaniu przez Solidarną Polskę, Koalicje Obywatelską i PSL ustawy o sędziach pokoju – ujawnił Kukiz.
Naczelny „antysystemowiec” podkreślał, że jego negocjacje z szefem partii rządzącej wciąż trwają. Przyznał, że nie jest to ostatnie spotkanie – kolejne zaplanowano za kilka dni. – Dopóki nie przeprowadzę wszelkich negocjacji do końca, nie chcę mówić o szczegółach – zastrzegł.
– Z perspektywy moich postulatów wszystko idzie dobrze – stwierdził Kukiz.
Jednocześnie polityk utrzymuje, że na razie nie było rozmów na temat wspólnego startu PiS i Kukiz’15 w najbliższych wyborach na jesieni. Temat ten ma być omawiany „po ostatecznym ustaleniu postulatów programowych”.