Jak dotąd ani jeden amerykański prezydent tam nie dotarł. Biden będzie pierwszy

Joe Biden.
Joe Biden. / Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Prezydent USA Joe Biden złoży 22 maja wizytę w Papui-Nowej Gwinei – poinformował w czwartek minister spraw zagranicznych tego państwa Justin Tkatchenko. Będzie to pierwsza wizyta urzędującego prezydenta USA w Papui-Nowej Gwinei, drugim najludniejszym państwie Oceanii.

Biden zatrzyma się na krótko w stolicy kraju Port Moresby w drodze między szczytem G7 w Japonii, a szczytem grupy Quad w Australii.

REKLAMA

Amerykański prezydent spędzi w Papui-Nowej Gwinei trzy godziny. Rozmowy z przywódcami tego kraju – jak przekazał Tkatchenko – będą się skupiały na kwestiach gospodarczych, sprawach bezpieczeństwa i zmianie klimatu.

Możliwe, że Biden spotka się też z liderami 14 państw Oceanii, z którymi wcześniej będzie rozmawiał odwiedzający w tym samym czasie Port Moresby premier Indii Narendra Modi – dodała agencja Reutera.

Krótka wizyta Bidena w Papui-Nowej Gwinei pokazuje dążenia USA do przeciwstawiania się rosnącym wpływom Chin w tym strategicznym regionie – komentuje Reuters. W Papui-Nowej Gwinei, położonej na północny-wschód od Australii, mieszka ok. 9,5 mln osób. Kraj jest słabo rozwinięty, ale ma bogate złoża surowców.

W 2018 r. Port Moresby odwiedził z wielką pompą przywódca Chin Xi Jinping; USA i Australią są zaniepokojone szybkim wzrostem chińskich inwestycji w regionie – zaznacza agencja AFP. Jak dodaje, pojawiły się też obawy, że rząd w Pekinie dąży do wybudowania bazy wojskowej w Papui-Nowej Gwinei.

Doprowadziło to do rozbudowy bazy marynarki wojennej na leżącej na północno-wschodnim skraju państwa wyspie Manus. Obiekt będzie używany przez floty wojenne Papui-Nowej Gwinei, Australii i USA.

Według archiwów amerykańskiego Departamentu Stanu, sięgających początku XX wieku, żaden z urzędujących prezydentów USA nie odwiedził Papui-Nowej Gwinei.

REKLAMA