Media rozpisują się na temat tego, czy premier Estonii, Kaja Kallas, zlekceważył Mateusza Morawieckiego, ubierając się na spotkanie z nim dość nieformalnie.
„No chyba jednak pani premier Estonii Kaja Kallas przesadziła z tym ubiorem spotykając się z premierem Mateuszem Morawieckim”- napisał na Twitterze Kuczyński, autor książki „Jak zabijają Rosjanie”.
Rzeczywiście – Mateusz Morawiecki był ubrany w garnitur, błękitny krawat i eleganckie buty. Ubrał się tak, jak zazwyczaj ubierają się politycy na oficjalne spotkania.
Tymczasem premier Estonii miała na sobie białą bluzkę, sportową marynarkę z podwiniętymi rękami, casualowe spodnie i białe trampki. Polityk z bałtyckiego państwa ubrała się raczej jak na nieformalne spotkanie z partnerem biznesowym, które mogłoby się odbyć w jakiejś kawiarni.
Część internautów jest zachwycona postępowym luzem estońskiej polityk, ale inni twierdzą, że to lekceważące w stosunku do szefa warszawskiego rządu.
No chyba jednak pani premier Estonii @kajakallas przesadziła z tym ubiorem spotykając się z @MorawieckiM pic.twitter.com/HTjGpKfRrw
— Grzegorz Kuczynski (@KuczynskiG) April 25, 2023