Cejrowski o Konfederacji. „Braun jest niepokojący w stopniu maksymalnym” [VIDEO]

Wojciech Cejrowski
Wojciech Cejrowski. / foto: screen YouTube: Wojciech Cejrowski
REKLAMA

W najnowszym odcinku „Radiowego Przeglądu Prasy” Wojciech Cejrowski i Andrzej Rudnik skomentowali rosnące sondażowe wyników Konfederacji. Znany podróżnik odniósł się do poszczególnych osób tworzących prawicową koalicję.

Na początek Cejorwski odniósł się do posła Krzysztofa Bosaka. – Wziąłem go na wywiad u mnie w kajucie, kiedy kandydował na prezydenta. Chwaliłem go jako chłopaka w początkach jego kariery, aktywistę – przypomniał.

REKLAMA

Natomiast kiedy został politykiem, to zacząłem mu się przyglądać bardziej sceptycznie i ostrożnie, bo politycy siłą rzeczy wchodzą w różne układy – dodał. Odnosząc się do rozmowy z Bosakiem stwierdził, iż wynikało z niej, „że on się nie nadaje, być może jeszcze, na prezydenta”.

Korwin-Mikke jest niepokojący (…) natomiast Braun jest niepokojący w stopniu maksymalnym. Tak pięknie mówi po polsku, tak długimi zdaniami, że musi mieć coś nie tak z czaszką – powiedział, odnosząc się do innych polityków Konfederacji.

Mówiąc o pośle Braunie stwierdził, iż „normalny człowiek jest w stanie napisać takie zdania, a on z rękawa dwadzieścia minut mówi i nie zrobi żadnego błędu gramatycznego, a jego zdania są długaśne”.

Konfederacja rośnie w sondażach

Andrzej Rudnik zauważył, że obecnie Korwin-Mikke i Braun zostali schowani, a na pierwszy plan zostali wysunięci młodzi liderzy, jak wspomniany już Krzysztof Bosak oraz Sławomir Mentzen.

Czyni się badania, jak to zwykle bywa przed wyborami, nawet przed kampanią wyborczą i ta Konfederacja wywindowała się na 15 procent, bo mają tak populistyczne hasła – powiedział Rudnik, którego zdaniem to, co mówią to „miód na serce wielu ludzi”.

Cejrowski zdradził, że będzie rozmawiał z Mentzenem. – Jak on powie hasło: „obniżymy podatki”, to ja nie będę pytał o ile, ani kiedy (…) podstawowym pytaniem jest: „obniżycie podatki? A jak? Czyimi rękami?” – zapowiedział podróżnik.

Zauważył, że do obniżenia podatków potrzebna jest zmiana ustawy. Tego zaś nie można dokonać bez większości sejmowej, której zapewne Konfederacja mieć nie będzie.

Rudnik stwierdził, że partia może być języczkiem u wagi. – Jeżeli będzie brakować rządzącym do większości w Sejmie, tym którzy utworzą rząd, będzie brakować 10 głosów, a Konfederacja będzie liczyć na przykład 20 posłów, to będą się liczyć – powiedział.

Gdyby tak odpowiedział, to ja mu powiem: „uważasz człowieku naiwny, że PiS, socjalistyczny rozdawca, grabią ludziom pieniądze i potem rozdają ludziom (…) że oni pójdą na obniżenie podatków. Może prowizorka jakaś, że pół punktu i pół jeszcze czegoś (…) obniżą. Natomiast radykalne obniżenie, typu likwidacja VAT-u, nie nastąpi, więc nie opowiadaj mi banialuk, to jest nierealny pomysł” – powiedział.

Koalicja PiS z Konfederacją?

W audycji poruszono także temat potencjalnej koalicji PiS i Konfederacji po wyborach. Rudnik stwierdził, że „jedni i drudzy mówią, że nie, nie ma takich planów”. – Dzisiaj takich planów nie ma, może nawet szczerze mówią, ale jak zobaczą wynik wyborczy to się pojawią nowe plany – podsumował Cejrowski.

REKLAMA