– Ta grupa ludzi, która rządzi jest grupą ludzi całkowicie nieodpowiedzialnych – mówił podczas XII Konferencji Prawicy Wolnościowej Janusz Korwin-Mikke. Poseł Konfederacji mówił między innymi o ekonomii, ale też mniemanej pandemii korownawirusa.
Jednym z prelegentów podczas XII Konferencji Prawicy Wolnościowej był założyciel „Najwyższego Czas-u” Janusz Korwin-Mikke. O wystąpieniu posła Konfederacji możecie przeczytać także w artykule:
Korwin-Mikke: Wygląda na to, że to zasadniczo zmieni obraz ludzkości [VIDEO]
„Gdyby panował wolny rynek, to…”
– Mamy astronomów i astronomowie wiedzą, że gwiazdy ruszają się same. Mamy ekonomistów, którzy teoretycznie wiedzą, że wolny rynek działa dobrze, w praktyce jednak zawsze mówią, że coś tutaj trzeba zrobić – mówił Korwin-Mikke.
Jak wyjaśniał dzieje się tak dlatego, że „gdyby panował wolny rynek, to ekonomistów byłoby potrzeba w Polsce tylu co astronomów”.
– Jeżeli my manipulujemy przy tym wolnym rynku, to mamy posady i jeszcze możemy się wykazać, możemy coś zrobić (…) ludzie mogą się wykazać, że coś zrobili – podkreślał.
Korwin-Mikke dodawał, że „po to przecież wybieramy naszych przywódców kochanych, żeby oni coś zrobili, a nie po to, żeby oni pozwolili, żeby działały prawa fizyki, ekonomii czy cybernetyki i wszystko wróciło samo do normy”.
Kto tak naprawdę rządzi?
– Kto naprawdę rządzi w naszym świecie? Jak jest tfu demokracja, to rządzi ta małpa, która akurat się dorwała do sterówki okrętu – mówił Korwin-Mikke i dodawał, że „niektóre małpy to lepiej opanowały, niektóre gorzej”.
– Takim gronem małp, które doskonale opanowały manipulację jest grono takich, głównie amerykańskich, multimiliarderów, którzy starają się jak mogą ratować ludzkość – wskazywał.
Następnie polityk przypomniał słowa Miltona Friedmana, iż „jak ktoś chce Ci robić dobrze, to bierz nogi za pas i uciekaj”. – Oni właśnie usiłują nam robić dobrze – podkreślał.
„Coraz bardziej się rozjaśnia co się stało”
– Zaszła bardzo ciekawa sprawa tego COVID-u. To wymaga w tej chwili jakiegoś podsumowania, bo za chwilę zaczynają wyłazić na jaw rozmaite powiązania, rozmaite plany itd. – mówił Korwin-Mikke.
– Coraz bardziej się rozjaśnia co się stało. Ludzie, którzy nami rządzą chcą zmniejszyć ilość ludzi na świecie. COVID się do tego nie nadaje, bo on zabijał wyłącznie ludzi starych, więc to nie o to chodzi – kontynuował.
W opinii Korwin-Mikkego „gdzieś ten wirus uciekł” i „wyraźnie widać, że ludzie to planowali”, ale „im to wyskoczyło za wcześnie”. – Oni chcieli mieć jakiegoś dobrego wirusa. Oni chcieli mieć na niego gotową szczepionkę, żeby przynajmniej wybrani to mieli (…) coś wyskoczyło im za wcześnie, popadli w lekką głupawkę i nie wiedzieli, co z tym fantem robić i zostały wydawane różne dziwne decyzje – podkreślał polityk.
Nieodpowiedzialna grupa ludzi
– Ta grupa ludzi, która rządzi jest grupą ludzi całkowicie nieodpowiedzialnych dlatego, że oni właśnie nie wierzą w naturalne procesy ludzkości, oni wierzą w ręczną ingerencję – mówił Korwin-Mikke.
Zaznaczał, że Bill Gates „to nie jest idiota, jeżeli założył i rozbudował Microsoft, to widocznie coś tam w tej głowie musiał mieć”. – I on tłumaczy, że jest na świecie za dużo ludzi i wkłada własne miliardy, żeby ludzi było mniej – dodawał.
– To proszę powiedzieć mi dlaczego on rozpaczliwie każe zwalczać koronawirusa? Przecież jak będzie jakaś zaraza, to ludzi będzie mniej – zastanawiał się polityk Konfederacji.
