Lewacy w szoku po „antysemickiej” publikacji lewicowej gazety. Autor się kaja [FOTO]

The Guardian wywołał potężny skandal. Zdjęcie ilustracyjne: nczas
The Guardian wywołał potężny skandal. Zdjęcie ilustracyjne: nczas
REKLAMA

Brytyjski dziennik „The Guardian” przeprosił za zamieszczoną w sobotnim wydaniu karykaturę będącą komentarzem do rezygnacji szefa Rady BBC Richarda Sharpa, która została powszechnie odebrana jako antysemicka.

Sharp, będący Żydem, w piątek złożył rezygnację w związku z raportem stwierdzającym, że naruszył kodeks nominacji na stanowiska publiczne, nie ujawniając zaangażowania w załatwienie w grudniu 2020 roku pożyczki dla ówczesnego premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona. Kilka tygodni później Sharp został wskazany przez rząd jako kandydat na przewodniczącego Rady BBC. Ale w raporcie nie stwierdzono, by Sharp w ten sposób chciał wpłynąć na Johnsona.

REKLAMA

Karykatura autorstwa stałego rysownika „Guardiana” Martina Rowsona przedstawia Sharpa z nienaturalnie wyolbrzymionym nosem i ustami, wynoszącego pudełko z napisem Goldman Sachs, w którym znajdują się złote monety, kałamarnica oraz maska przestawiająca obecnego premiera Rishiego Sunaka. Obok, na kupie gnoju siedzi nagi Johnson, który trzyma dwa worki z pieniędzmi i mówi do Sharpa, by nie martwił się, bo nominuje go do tytułu szlacheckiego.

Dave Rich, jeden z czołowych brytyjskich „ekspertów zajmujących się antysemityzmem”, napisał na Twitterze, że karykatura „wpisuje się w antysemicką tradycję przedstawiania Żydów z wyolbrzymionymi, groteskowymi rysami, często w połączeniu z pieniędzmi i władzą” i wyjaśnił, że kałamarnica czy ośmiornica są często używanym motywem, co nawiązuje do teorii spiskowych, jakoby Żydzi potajemnie rządzili światem.

Jak wskazał, karykatury w tym stylu były wykorzystywane zarówno w nazistowskich Niemczech, jak i w Związku Sowieckim. „Czy to możliwe, by tak doświadczony karykaturzysta jak Martin Rowson był nieświadomy tych powszechnych tradycji antysemickich (plus ktokolwiek w 'Guardianie’, kto to widział)?” – zapytał Rich.

Oburzenie wyrazili też politycy, w tym związani z Partią Pracy, z którą lewicowy „The Guardian” sympatyzuje. „Co za całkowicie odrażająca karykatur, pełna obrzydliwych antysemickich obrazów. Wygląda jak coś ze skrajnie prawicowej nazistowskiej publikacji, ale w rzeczywistości jest w 'Guardianie’ i powinni się tego wstydzić” – napisał Ian Austin, były poseł Partii Pracy, obecnie członek Izby Lordów, który – jak każdy typowy przedstawiciel lewicy – pakuje do jednego wora nazizm, skrajną prawicę i antysemityzm.

„Trzeba wiele, by mnie zaszokować. Jestem świadomy kondycji 'Guardiana’, a zwłaszcza Rowsona. Ale nadal uważam, że to autentycznie szokujące, że ani jedna osoba nie spojrzała na to i nie powiedziała: nie, nie możemy tego puścić. Dla mnie to jest prawdziwy problem” – napisał na Twitterze redaktor naczelny „Jewish Chronicle” Stephen Pollard.

Odpowiadając na falę krytyki „The Guardian” wydał oświadczenie, w którym napisano: „Rozumiemy uwagi, które zostały podniesione. Ta karykatura nie spełnia naszych standardów redakcyjnych i zdecydowaliśmy się usunąć ją z naszej strony internetowej. 'The Guardian’ przeprasza pana Sharpa, społeczność żydowską i każdego urażonego tym”.

Rowson przeprosił na Twitterze, pisząc: „Przez nieostrożność i bezmyślność dałem plamę dziś z rysunkiem dla Grauna (nieformalne określenie 'Guardiana’) i wiele osób jest, co zrozumiałe, bardzo zdenerwowanych. Szczerze przepraszam, bezwarunkowo”.

REKLAMA