Koszykarskie półfinały mistrzostw Polski. Pijany kibol zaatakował 15-letniego zawodnika

Piłka do koszykówki. / Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Piłka do koszykówki. / Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

Podczas półfinałów mistrzostw Polski w Prudnika na Śląsku (woj. opolskie) doszło do skandalu. Pijany 30-paroletni kibic zaatakował 15-letniego zawodnika przeciwnej drużyny.

Choć problem kiboli kojarzy się raczej z piłką nożną niż z koszykówką, to podczas półfinałów mistrzostw Polski, które rozgrywano w Prudniku na należącej do woj. opolskiego części Górnego Śląska, doszło do przykrego incydentu.

REKLAMA

30-paroletni kibic drużyny gospodarzy uderzył głową w twarz zawodnika drużyny gości. Zaatakowany zawodnik miał 15 lat.

„Bezpośrednio po meczu… w strefie boiska… 30 paro letni pijany [stwierdzone przez policję] chłop, uderza 15 letniego zawodnika z główki w twarz” – czytamy we wpisie (pisownia oryginalna – przyp. red.) trenera koordynatora Akademii GTK Gliwice Marcina Klozińskiego.

Kibic gospodarzy nie miał specjalnych powodów do niezadowolenia. Jego drużyna wygrała z gośćmi z GTK Gliwice 69:62.

Za ten akt agresji odpowiadał więc najpewniej alkohol, a nie irytacja poziomem gry ulubionej drużyny.

„Tuż po zakończeniu spotkania dorosły kibic drużyny gospodarzy pojawia się na boisku i uderza z «główki» w twarz naszego zawodnika” – opisuje sytuację w swoich mediach społecznościowych Sylwester Walczuk, były koszykarz, którego syn brał udział we wspomnianym spotkaniu.

„Konsekwencje: wezwana policja złożone zeznania świadków, badanie na obecność alkoholu we krwi zakończone pozytywnie, obdukcja chłopaka w szpitalu (na szczęście bez obrażeń)” – dodał.

– Nie sposób nie odnieść się do wydarzeń, jakie miały miejsce tuż po pierwszym naszym meczu. Sytuacji, która często określona została jako incydent – skomentował całą sytuację Piotr Hałas, trener kadetów GTK Gliwice.

– Chciałbym, żeby to wybrzmiało. Żeby nie zamiatać tego pod dywan. Zaatakowanie 15-letniego chłopca na turnieju koszykówki przez dorosłego mężczyznę w stanie upojenia alkoholowego ciosem głową w twarz – to nie jest incydent. W mojej ocenie jest to skandal, który trzeba piętnować, i na który trzeba reagować – dodał.

Hałas wyraził także nadzieję, że „ten człowiek poniesie konsekwencje swojego zachowania”.

REKLAMA