Pojawiła się kolejna zajawka programu, który wspólnie prowadzą podróżnik z Kociewia Wojciech Cejrowski i redaktor naczelny DoRzeczy Paweł Lisicki. Tym razem panowie rozmawiali o Unii Europejskiej.
Podróżnik z Kociewia Wojciech Cejrowski prowadzi, wspólnie z redaktorem Pawłem Lisickim, program Antysystem DoRzeczy. Tym razem panowie rozmawiali m.in. o tym, że eurokraci łamią dane słowa.
Z tytułu artykułu na portalu dowiadujemy się, że podróżnik stwierdził nawet, że Unia Europejska powinna zostać zlikwidowana.
Skąd taka ostra reakcja Cejrowskiego? Redaktor Lisicki w rozmowie przytoczył treść uchwały polskiego Sejmu w sprawie suwerenności polskiego prawodawstwa w dziedzinie moralności i kultury, którą uchwalono przed wejściem Polski do UE, gdy nasze państwo dopiero przymierzało się do wstąpienia do Wspólnoty.
– Odnalazłem specjalną uchwałę Sejmu z 11 kwietnia 2003 roku. Dlaczego jest to istotna uchwała? Ponieważ otworzyła ona drogę do referendum, które zostało wygrane przez zwolenników przynależności Polski do Unii Europejskiej. Przeczytam je krótki fragment i chciałbym, abyśmy o nim porozmawiali – powiedział redaktor.
Dziennikarz dodał, że okres ostatnich 20 lat jest „coraz silniejszym naruszaniem tego, co zostało Polakom zagwarantowane przez nasz Sejm”.
W odpowiedzi Wojciech Cejrowski zarzucił eurokratom, że nieustannie kłamią, więc nie można wierzyć ich słowom.
– To, co Pan przeczytał jest dowodem na to, że jeżeli coś dzisiaj obiecują, a nawet gwarantują to od razu wtedy kłamią. Oni mówią: nie złamaliśmy tego przyrzeczenia – stwierdził w rozmowie słynny Kociewiak.