Ostatni policjant ze sprawy Georgesa Floyda uznany za winnego

Ta interwencja policjanta i śmierć Deorge'a Floyda doprowadziły do rozruchów w całej Ameryce. Zdjęcie: YT/nczas
Ta interwencja policjanta i śmierć George'a Floyda doprowadziły do rozruchów w całej Ameryce. Zdjęcie: YT/nczas
REKLAMA

Śmierć Georgesa Floyda podczas interwencji policyjnej w Minneapolis w 2020 roku dała impuls ruchowi Black Lives Matter i wywołała wielotygodniowe zamieszki rasowe nie tylko w USA. Nic dziwnego, że interweniujących w sprawie narkomana policjantów postanowiono przykładnie ukarać.

Najwyższą karę otrzymał policjant, który dla obezwładnienia czarnoskórego Floyda klęczał na nim, co miało spowodować uduszenie się ofiary. Derek Chauvin został skazany za morderstwo w procesie w Minnesocie i skazany na 22 i pół roku więzienia.

REKLAMA

Teraz zapadł wyrok na ostatniego policjanta z tego patrolu, z pochodzenia Azjatę. Tou Thao tylko zabezpieczał interwencję kolegów, ale sąd hrabstwa Hennepin w Minnesocie orzekł w poniedziałek 2 maja, że jest winny współudziału w zabójstwie. Wyrok ma zostać ogłoszony 7 sierpnia.

Tou Thao „był doświadczonym policjantem z Minneapolis i wiedział, że unieruchomienie (podejrzanego) twarzą w dół może go zabić” – stwierdził sędzia w swoim werdykcie.

Dodał, że ten policjant „aktywnie uczestniczył w jego śmierci i odpychał zaniepokojonych przechodniów, a nawet uniemożliwił strażakowi po służbie udzielenie pomocy medycznej Floydowi”. Tou Thao jest ostatnim z policjantów, którzy zostali uznani za winnych.

Źródło: AFP

REKLAMA