Kara dożywocia jest zbyt okrutna? Tak uważa Europejski Trybunał Praw Człowieka

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Po śmierci dziecka zakatowanego przez ojczyma, w Polsce odżyły propozycje kary śmierci, a lud żąda przynajmniej dla dewianta przynajmniej dożywocia. Może się jednak okazać, że w Europie i taka kara zostanie zniesiona. Po skardze przebywającego w więzieniu przez 44 lata człowieka, Belgia została skazana przez Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że Freddy André Horion przebywający 44 lata w więzieniu po pięciokrotnym morderstwie, nie otrzymał od Belgii, gdzie odsiaduje wyrok, realnej… perspektywy zwolnienia, co według ETPC „naruszyło prawa więźnia”.

REKLAMA

75-letni dziś więzień zabił pięciu członków rodziny w 1979 roku podczas napadu rabunkowego. Został skazany na śmierć przez sąd przysięgłych Flandrii Zachodniej w 1980 r., ale ta kara została zawieszona, a później w lipcu 1996 r., w Belgii zniesiona. Wyrok zamieniono mu jeszcze w 1981 roku na dożywotnią pracę przymusową dekretem królewskim.

Zgodnie z prawem belgijskim mógł ubiegać się o zwolnienie warunkowe po 30 września 1993 r., ale wszystkie jego prośby o przedterminowe zwolnienie lub dozór elektroniczny zostały odrzucone. W opinii psychiatrycznej z 2017 r. stwierdzono, że „przedłużenie pobytu skarżącego w zakładzie karnym nie jest już wskazane, zarówno z punktu widzenia bezpieczeństwa publicznego, jak i dla celów jego resocjalizacji i reintegracji ze społeczeństwem”.

To właśnie na tej opinii oparł się skarga więźnia. Eksperci zalecili wówczas „przyjęcie więźnia na oddział psychiatrii sądowej jako etap pośredni przed ewentualnym zwolnieniem”. Freddy André Horion nie mógł jednak zostać przyjęty do żadnego szpitala, bo przepisy mówią tylko o obserwacji osób przed wyrokiem skazującym.

Europejski Trybunał uznał, że ten „impas” wynikający z praktycznej niemożności umieszczenia go na oddziale psychiatrii sądowej, przy braku wskazania dalszego pobytu w zakładzie karnym trwał przez kilka lat i skutkuje tym, że obecnie nie ma on realnej perspektywy zwolnienia, czego zakazuje artykuł 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

ETPC uznał winę Belgii, chociaż nie przyznał skarżącemu odszkodowania. Jednak tylko dlatego, że ten o nie wnosił.

Źródło: AFP

REKLAMA