Ekoterroryści zablokowali jezdnię. Karetka nie była w stanie dotrzeć do pacjenta. Mężczyzna nie żyje [VIDEO]

Blokada drogi w Berlinie zorganizowana przez ekoterrorystów z Letzte Generation / Foto: PAP
Zdjęcie ilustracyjne / Blokada drogi w Berlinie zorganizowana przez ekoterrorystów z Letzte Generation / Foto: PAP
REKLAMA

Kolejna tragedia spowodowana przez protest ekoterrorystów? Tym razem do zdarzenia doszło w stolicy Austrii. Przez tzw. strajk klimatyczny karetka pogotowia nie była w stanie dojechać do pacjenta. Mężczyzna zmarł.

Nie jest to pierwsza taka tragedia z udziałem ekoterrorystów spod znaku „Letzte Generation”, czyli „Ostatnie pokolenie”. Przypomnijmy, że do podobnej sytuacji doszło w ubiegłym roku w Niemczech. Wówczas protestujący „w obronie planety” zablokowali autostradę w Berlinie.

REKLAMA

W tym samym czasie jadąca rowerem kobieta została potrącona przez betoniarkę, jej noga została uwięziona pod pojazdem. Specjalistyczny pojazd ratowniczy straży pożarnej, który mógł unieść betoniarkę i uwolnić ranną kobietę, utknął w korku, spowodowanym akcją „obrońców klimatu”. 44-latka zmarła.

Z raportu na temat tego wypadku, opublikowanego przez straż pożarną, wynika jasno, że gdyby pojazd ratowniczy przybył na miejsce zdarzenia zgodnie z planem, betoniarka nie musiałaby ponownie przetaczać się przez nogę rowerzystki. Uznano zatem, że „klimatyczni radykałowie” są winni śmierci kobiety.

„Klimatyczni radykałowie” winni śmierci 44-latki. Wstrząsający raport służb

Teraz do podobnej tragedii doszło w środę w Wiedniu, w dzielnicy Favoriten. Aktywiści „Ostatniego pokolenia” zablokowali dwa ronda – przy Praterstern oraz przy Verteilerkreis.

„Na Praterstern i na Verteilerkreis jest impas, ponieważ nasz rząd kręci się w kółko. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może jeszcze podjąć środki zaradcze” – grzmieli na Twitterze ekoterroryści.

Na zamieszczonych w sieci nagraniach widać, że kierowcom blokada się nie spodobała. Postanowili samodzielnie usunąć ekoterrorystów z jezdni.

Jednak, jak wynika z doniesień „Die Presse”, ekoterroryści skutecznie zablokowali przejazd karetki pogotowia. Aktywiści, co prawda zaznaczyli, że robili to nieumyślnie, jednak doszło do tragedii. Jak twierdzili, podczas protestu nie dotarła do nich prośba o przepuszczenie pojazdu pogotowia ratunkowego.

Media podają, że karetka jechała, by podjąć reanimację 69-latka. Przejazd był jednak możliwy dopiero po rozpędzeniu strajku przez policję. Jak się okazało, było to jednak za późno.

Zamiast karetki, która utknęła na wiedeńskich ulicach blokowanych przez ekoterrorystów, do mężczyzny wysłano helikopter ratunkowy z medykami. Mimo ich interwencji, pacjent zmarł na miejscu.

Do sprawy w rozmowie z mediami odniósł się rzecznik austriackiej gałęzi „Ostatniego pokolenia” David Sonnenbaum. Jak przyznał, aktywiści popełnili błąd, ponieważ nie poinformowali w odpowiednim czasie centrum powiadamiania ratunkowego o planowanej blokadzie. Dodał jednocześnie, że ekoterroryści nie mieli informacji o zablokowanej karetce.

Sonnenbaum podkreślał też, że – wedle jego informacji – 69-latek miał zostać uznanym za zmarłego jeszcze przed rozpoczęciem protestu.

Mimo tego biorący udział w blokadzie ekoterroryści usłyszeli zarzut „zagrażania bezpieczeństwu fizycznemu”. Grozi im za to do trzech miesięcy pozbawienia wolności.

REKLAMA