Sąd masakruje cenzorów z ABW. Marcin Rola i wRealu24 triumfują

Marcin Rola w sądzie.
Marcin Rola w sądzie. / Fot. Twitter/MarcinRola89
REKLAMA

Marcin Rola wygrywa z ABW. Sąd uznał, że blokowanie treści internetowych, czyli cenzura prewencyjna, nie jest zgodne z konstytucją.

ABW zablokowało portale wRealu24 w maju 2022 roku. Chodzi o wRealu24.tv, na którym transmitowano programy telewizyjne, oraz wRealu24.pl, na którym zaczęły pojawiać się treści pisane. Ten drugi portal dopiero raczkował.

REKLAMA

Dlaczego zastosowano cenzurę prewencyjną? Tego oczywiście nie wiadomo. ABW nie raczy dostarczać żadnych decyzji na piśmie, w których chociażby zakomunikowałoby o podjętych krokach. Ot, wyłącza dostęp do strony, dostęp do informacji, z dnia na dzień bez podania przyczyny.

Ofiarą podobnego mechanizmu – tyle, że później, bo w lutym 2023 roku – padł portal „Najwyższego Czasu!” NCZAS.COM. Więcej o tej sytuacji przeczytają Państwo w tym miejscu. Blokada odbywa się na poziomie serwerów DNS dostawców Internetu – na polecenie ABW. W praktyce nikt, kto używa domyślnych ustawień polskich serwerów DNS, nie wchodzi na zablokowane strony. Istnieją oczywiście metody obchodzenia cenzury, a macki „tajemniczych sił” nie sięgają wszędzie. Instrukcję, jak ominąć cenzurę i wciąż swobodnie korzystać z Internetu, przy okazji poprawiając bezpieczeństwo w sieci poprzez unikanie permanentnej inwigilacji, zamieściliśmy na Facebooku oraz Twitterze (należy kliknąć w odnośnik).

ABW vs wRealu24. Wyrok sądu

Marcin Rola, redaktor naczelny wRealu24, poinformował teraz o zwycięstwie z ABW przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie. Cała procedura zajęła więc rok. Czy to koniec łamania konstytucji w postaci cenzury prewencyjnej, pokażą najbliższe dni, ale światełko w tunelu świeci coraz jaśniejszym blaskiem. Strony jednak wciąż są zablokowane.

„Sąd stwierdził bezskuteczność ws. nielegalnej blokady stron wRealu24.tv i wRealu24.pl” – poinformował Rola na Twitterze.

I przytoczył fragment uzasadnienia sądu: „Należy zatem stwierdzić, iż wskazywane przez organ pisma nie odzwierciedlają treści przekazów portali prasowych ani nie zawierają uzasadnienia konieczności uznania ich za niebezpieczne. W konsekwencji należy stwierdzić, iż podjęta czynność Szefa ABW, co do której nie wykazano przesłanek przewidzianych w art. 180 ust. 1 p.t., narusza przepisy art. 54 i 64 Konstytucji RP.”

Jednocześnie red. Rola ujawnił, że wyrok zapadł już w lutym, ale dopiero teraz sąd przedstawił jego uzasadnienie. Z przyczyn prawnych zatem wcześniej redakcja wRealu24 nie zdecydowała się na informowanie o korzystnym wyroku.

Rola przypomina, jak wyglądały kulisy zablokowania portali. A wyglądały dokładnie tak, jak w przypadku blokady i cenzury prewencyjnej NCZAS.COM.

„Spółce nigdy nie doręczono żadnej decyzji administracyjnej, ani nie informowano o czynnościach. W toku postępowania przed sądem – nie doręczono nawet odpowiedzi na skargę, a mimo to udało nam się wygrać…” – pisze Rola.

Zapowiedział także pozwanie Skarbu Państwa za straty finansowe spowodowane nielegalnymi działaniami ABW. Ocenił ponadto, że „sama sprawa przypominała 'Proces’ Franza Kafki”.

Do sprawy na Twitterze odniósł się także redaktor naczelny NCZAS.COM Tomasz Sommer.

„Rządzą nami staliniści. Oto fragment uzasadnienia WSA, które uznało za oczywiście bezprawne blokowanie stron wRealu24 przez ABW. Bezpieczniacy z ABW zamknęli jedną ze stron, bo im się nie podobały teksty, a drugą… bo… prowadziły ją te same osoby. Rozumiecie? To już nie jest nawet cenzura prewencyjna. To jest próba kneblowania dziennikarzy” – napisał Sommer.

 

REKLAMA