W Izraelu tamtejsza opozycja naśladuje opozycję w Polsce?

Panorama Tel Awiwu
Panorama Tel Awiwu. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: Wikipedia, RaphaelQS, CC BY-SA 4.0
REKLAMA

W Izraelu mają podobne problemy jak w Polsce. Opozycja walczy obecnie przeciw solidarnościowej ustawie podatkowej i nazywa rząd „niszczycielem miast”. Dla poparcia opozycji zastrajkowały nawet zakłady komunalne w Tel Awiwie i Galilei.

Chodzi o znany już w Polsce projekt ustawy o opodatkowaniu najbogatszych miast w kraju na rzecz pomocy najbiedniejszym aglomeracjom, gdzie np. brakuje mieszkań. Lider opozycji Yair Lapid stanowczo sprzeciwia się rządowemu projektowi ustawy, a wspierają go rzecz jasna burmistrzowie najbogatszych miast z jego partii.

REKLAMA

W Izraelu, gdzie mieszkania należą do najdroższych na świecie, system podatkowy zachęca ratusze miejskie do wspierania budowania biur dla firm, co przynosi wyższe podatki lokalne. Teraz te podatki mają zasilać także kasę biedniejszych miast, których nie stać na wspieranie budownictwa mieszkaniowego.

Ustawa odwołuje się do zasady solidarności i została już przyjęta przez Komisję Finansów Knesetu, a teraz trafi na sesję plenarną parlamentu. Opozycja jest jednak rozpędzona zastopowaniem, także podobnego do Polski problemu, „reformy sprawiedliwości” i w Izraelu mnożą się demonstracje przeciwko rządowi Beniamina Netanjahu

Na razie miejskie służby publiczne, takie jak służby stanu cywilnego czy śmieciarze, rozpoczęły strajk w kilku miastach Izraela, zwłaszcza w rejonie Tel Awiwu i Galilei w pobliżu Jeziora Tyberiadzkiego. Protestują też burmistrzowie.

Oskarżają rząd o „klientelizm”, ponieważ na ustawie skorzystają głównie miasta, w których mieszkają ortodoksyjni Żydzi. Wielu z nich zamiast pracować, wybiera studiowanie Tory. Wpływów podatkowych z tego jednak nie ma.

Prawicowy minister finansów Bezalel Smotrich na razie bagatelizuje protest. Stwierdził, że po prostu „około dziesięciu burmistrzów wypowiedziało wojnę spadającym cenom lokali”. Przeciwnicy nowego podatku uważają, że dotknie ona jednak przede wszystkim klasę średnią.

REKLAMA