Konfederacja, Suwerenna Polska i AgroUnia wykonały ten sam ruch

Państwowa Komisja Wyborcza.
Państwowa Komisja Wyborcza - zdj. ilustracyjne. / Fot. PAP
REKLAMA

Konfederacja, Suwerenna Polska i AgroUnia zarejestrowały zapasowe partie. Na wypadek ewentualnych „kłopotów” po wyborach.

W Polsce zarejestrowanych jest około 90 partii politycznych – większość oczywiście nie jest aktywna. Ich coraz większa liczba to też pokłosie nowego trendu.

REKLAMA

Partie tworzą zapasowe byty na wypadek problemów z Państwową Komisją Wyborczą. Ta lubi odrzucać sprawozdania finansowe z naprawdę błahych powodów, co wiąże się z utratą subwencji.

PKW odrzuciło na przykład sprawozdanie Konfederacji za „nieprawidłowo wywieszony baner”. Ostatecznie prawicowa partia pieniędzy nie straciła, bo sprawa zawisła przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Na wszelki wypadek jednak Konfederacja zarejestrowała już nową partię. Być może nigdy z niej nie skorzysta, ale ewentualna furtka jest. Nazwa to Partia Konserwatywna.

Solidarna Polska zarejestrowała Suwerenną Polskę i teraz chce, by właśnie tak ich nazywać w mediach. Towarzyszy temu narracja o pewnej zmianie, ale w rozmowie z „Rzeczpospolitą” anonimowo wypowiedział się specjalista od partyjnych finansów. Sugeruje on, że Solidarna Polska mogła narobić błędów w finansach za obecny rok.

Jej działacze wiedzą, że w przyszłym roku PKW odrzuci sprawozdanie, co oznaczałaby utratę ewentualnej subwencji wywalczonej po wyborach, stąd decyzja o porzuceniu dawnej partii i utworzeniu nowej – mówi.

AgroUnia do wyborów ma iść razem z Porozumieniem. I na tę okazję utworzono partię o nazwie Ruch Społeczny. Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii, zabezpieczył się jednak „na wszelki wypadek”. I założył jeszcze partię o nazwie Stabilna Polska. Podobno będą zbierać podpisy jednocześnie pod oboma wnioskami, gdyby PKW robiła jakieś problemy.

REKLAMA