Bizancjum TVP. Mimo miliardowych dotacji, są na minusie

Mateusz Matyszkowicz i Jacek Kurski.
Mateusz Matyszkowicz (z prawej), nowy prezes TVP, z Jackiem Kurskim, byłym już prezesem TVP. / Fot. PAP
REKLAMA

Telewizja Publiczna dostaje gigantyczne dotacje od nas wszystkich, a i tak jest na minusie. W 2022 roku wydali więcej

Jak wynika z danych finansowych, które ujawnia portal wirtualnemedia.pl, publiczno-państwowy nadawca zanotował w 2022 roku aż 50,7 mln zł netto straty.

REKLAMA

Stratę tę zanotowano mimo ponad 2 miliardów złotych dotacji dla TVP od podatników – 295,8 mln zł wpłynęło z tytułu abonamentu RTV i aż 1,786 mld zł z tytułu „rekompensaty”.

Do tego TVP zarobiła 844,7 mln zł z reklam oraz mniejsze sumy za reemisje kanałów przez operatorów, koprodukcję filmów i seriali oraz sprzedaż licencji do swoich treści. W sumie przychody wyniosły 3,56 mld zł (60 proc. z budżetu państwa).

Mimo to Telewizja Polska zanotowała 50,7 mln zł straty. To pierwsza taka sytuacja od momentu, gdy dostaje tzw. „rekompensatę” z budżetu państwa. Blisko 1,8 miliarda złotych tejże rekompensaty nie wystarczyło jednak, by wyjść chociaż na zero. Cóż, propaganda, upartyjnienie telewizji kosztuje, ale włodarze się tym nie przejmują, bo i tak nie płacą ze swoich.

Mam wrażenie, że przy Woronicza działają jak za dawno minionych czasów. TVP dostała gigantyczne pieniądze w porównaniu z latach sprzed 2016 roku, w takiej sytuacji strata jest czymś zupełnie niewyobrażalnym – komentuje na łamach wirtualnemedia.pl Robert Kwiatkowski, były prezes TVP, obecnie Rady Mediów Narodowych.

Ujemny wynik finansowy w dużej mierze spada na barki Jacka Kurskiego, który pełnił funkcję prezesa do września 2022 roku. Zastąpił go Mateusz Matyszkowicz.

REKLAMA