Chcą kontroli na granicy z Polską. Nie są w stanie przyjąć więcej imigrantów

Granica polsko-niemiecka.
Granica polsko-niemiecka. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Wikipedia, 32X, CC BY-SA 3.0
REKLAMA

P. Michał Stübgen, minister spraw wewnętrznych Brandenburgii, chce przywrócenia kontroli stacjonarnych na granicy z Polską i Czechami, a powodem jest wzrost nielegalnej migracji do Niemiec, co sprawia, że niemieckie gminy i miasta nie są w stanie przyjąć i zakwaterować kolejnych osób.

Oprócz Brandenburgii kontroli na zewnętrznych granicach Niemiec domaga się także Saksonia, Meklemburgia-Pomorze Przednie oraz granicząca z Austrią Badenia-Wirtembergia.

REKLAMA

Kontrole na granicy z Austrią od 2015 roku odbywają się w Bawarii. Przeciwna wprowadzeniu stacjonarnych kontroli jest współrządząca Brandenburgią partia Zielonych.

Szef brandenburskiego MSW zapowiedział, że na granicy polsko-niemieckiej nie staną żadne szlabany, ale wprowadzenie kontroli sprawi, że w przypadku zatrzymania nielegalnych imigrantów możliwe będzie ich zawrócenie.

Inicjatywę kontroli ma wspierać także landowa policja. Aby rozwiązać problem narastającej migracji, rząd Niemiec zamierza zawrzeć z krajami pochodzenia migrantów umowy zezwalające na ich odsyłanie, gdyż wiele państw odmawia przyjęcia swoich obywateli.

Bywa też, że ze względu na brak dokumentów nie udaje się ustalić miejsca pochodzenia migrantów.


Tekst ukazał się w segmencie Postęp w Kraju w numerze 21-22 (2023) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.


 

REKLAMA