Nowy układ coraz bliżej. Hiszpańscy eurofanatycy przeciwko zasadzie jednomyślności w UE

Flaga Hiszpanii Źródło: Pixabay
Flaga Hiszpanii Źródło: Pixabay
REKLAMA

Hiszpania opowiada się za skończeniem z zasadą jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w sprawach dotyczących polityki zagranicznej i bezpieczeństwa oraz za ustanowieniem zasady większości kwalifikowanej – powiedział minister spraw zagranicznych Jose Manuel Albares.

Szef hiszpańskiej dyplomacji dodał, że jego kraj będzie zmierzał do zmiany systemu głosowania podczas sprawowania rotacyjnej półrocznej prezydencji w Radzie UE od lipca br.

REKLAMA

Na takim samym stanowisku stoi co najmniej dziewięć innych krajów UE, w tym Niemcy. Celem jest usprawnienie systemu podejmowania decyzji w kwestiach strategicznych, a zwłaszcza przezwyciężenie możliwości zawetowania przez jeden kraj, co osłabia UE w kluczowym momencie wojny Rosji przeciwko Ukrainie – pisze dziennik „El Pais”.

Minister Albares uczestniczył w poniedziałek w Brukseli w oficjalnej inauguracji tzw. grupy przyjaciół większości kwalifikowanej. Jest to inicjatywa Niemiec uruchomiona na początku maja wraz z Hiszpanią, Belgią, Finlandią, Francją, Włochami, Luksemburgiem, Holandią i Słowenią. W poniedziałek przyłączyła do niej Rumunia.

Kwalifikowana większość w Radzie UE wymaga poparcia 15 z 27 członków, o ile reprezentują co najmniej 65 proc. ogółu ludności UE. Węgry podkreślają znaczenie wymogu jednomyślności „w obronie interesów narodowych”.

(PAP)

REKLAMA