Komunistyczne Chiny Ludowe. 13. z 67. chińskich biskupów jest przetrzymywanych w areszcie, 12. jest pod ścisłym nadzorem, a o 4. słuch zaginął.
W środę papież Franciszek mówił, że swe myśli kieruje „do tych, którzy cierpią, pasterzy i wiernych”. Ojciec Święty zachęcał, by „Dobra Nowina o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym mogła być głoszona w swej pełni, pięknie i wolności, przynosząc owoce dla dobra Kościoła katolickiego i całego społeczeństwa chińskiego”.
Słowa te papież wypowiedział nieprzypadkowo. W komunistycznych Chinach dochodzi właśnie do zakrojonych na szeroką skalę prześladowań chrześcijan oraz chrześcijańskich przywódców duchowych.
Sytuacja Kościoła w Chińskiej Republice Ludowej jest ekstremalnie trudna. Choć to wielkie i ludne państwo, to ma jedynie 67. biskupów. W dodatku co najmniej 12. z nich jest pod ścisłą obserwacją państwa – są oni manipulowani przez komunistyczny reżim.
13. biskupów, którzy nie zostali uznani przez państwo, przebywa obecnie w areszcie.
O 4. chińskich biskupach z kolei od dawna nie ma żadnych informacji. Nie wiadomo, gdzie są, ani co robią. Istnieją podejrzenia, że zmarli w areszcie, ale nie można ich potwierdzić.
