Ukraina zaczęła popełniać ten sam błąd, co Rosja?

Obrazek ilustracyjny. / foto: Pixabay
Obrazek ilustracyjny. / foto: Pixabay
REKLAMA

Pojawiają się informacje, że Ukraina, tak samo jak Rosja, zaczęła wysyłać na front osoby z mobilizacji, które nie mają odpowiedniego przeszkolenia.

O sprawie informuje m.in. BBC, które przedstawiło historię „żołnierza”, który przeszedł jednodniowe szkolenie ze strzelania w pozycji leżącej, po czym lekarz stwierdził, że mężczyzna ten nie nadaje się na front z powodu złej wagi, ale ostatecznie i tak wysłano go na wojnę.

REKLAMA

– W dokumentach zapisano mnie jako strzelca-sanitariusza. Dotarliśmy na miejsce. Chodziliśmy tam całymi dniami w pełnym rynsztunku. Po kilku dniach wysiłku fizycznego zacząłem tracić przytomność – powiedział rzeczony rezerwista w rozmowie z BBC.

Podobna miała być historia jeszcze co najmniej ośmiu zmobilizowanych – podaje BBC.

Informacje te Brytyjczykom potwierdzili wojskowi, którzy służą wraz z rekrutami. – Jeśli zamiast miesiąca nauki na poligonie masz tylko trzy dni, będzie to kosztować kogoś życie. W takim czasie nie można nawet uczyć stażysty w kawiarni – stwierdził jeden z żołnierzy.

Dowództwo wojskowe Ukrainy już ustosunkowało się do tych informacji, stwierdzając, że sytuacja w Bachmucie „wymaga pilnego wzmocnienia personelu”.

Podkreślono jednak, że rezerwistów bez doświadczenia nie wysyła się na pierwszą linię walk, tylko przechodzą oni „adaptację i dodatkowe szkolenie praktyczne w jednostkach drugiego szczebla”.

Przypomnijmy, że wysyłanie na front rezerwistów bez przeszkolenia, to jeden z błędów, których popełnienie przypisuje się Federacji Rosyjskiej. Miejmy nadzieję, że Kijów nie będzie brał w tej kwestii przykładu ze swojego wroga.

REKLAMA