Zmiennopłciowcy ich znienawidzą. Zakażą im startu z kobietami

Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
Kolarski peleton Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
REKLAMA

Brytyjski związek rowerowy, British Cycling, po dziewięciomiesięcznym procesie opiniowania i konsultacji zamierza dokonać zmian. Chce wykluczyć „transpłciowe kobiety” z żeńskiej kategorii w swoich zawodach.

Jak podkreślają władze związku, taka polityka jest „oparta na sprawiedliwości”. Mężczyźni po „zmianie płci” będą mogli rywalizować z innymi mężczyznami w „kategorii otwartej”. Natomiast zawody w kategorii kobiecej będą „dla tych, którym przy urodzeniu przypisano żeńską płeć”.

REKLAMA

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku głośno było na Wyspach o sprawie Emily Bridges – czyli transseksualisty, chcącego rywalizować z kobietami. Ówczesny premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson stwierdził, że „biologiczni mężczyźni nie powinni rywalizować w kobiecych zawodach sportowych”.

Mocne słowa Borisa Johnsona. LGBT mu tego nie daruje

Teraz już jest pewne, że Emily Bridges nie dołączy do kobiecej drużyny, ale będzie rywalizował z innymi mężczyznami. W ubiegłym roku na strat z kobietami nie pozwoliła mu UCI, Międzynarodowa Unia Kolarska, choć British Cycling dopuszczała start ze względu na opieranie się na normach testosteronu.

Teraz brytyjski związek zrewidował swoje podejście do sprawy. Nowe zasady mają być wdrożone do końca roku.

„Badania naukowe wskazują, że nawet przy supresji testosteronu, transpłciowe kobiety, które przeszły transformację po okresie dojrzewania, zachowują przewagę wydajności” – oświadczył British Cycling.

„Naszym celem w tworzeniu naszych polityk zawsze było promowanie równości, różnorodności i integracji, przy jednoczesnym priorytetowym traktowaniu uczciwej konkurencji” – zaznaczono.

„Zdajemy sobie sprawę z wpływu zawieszenia naszej polityki na osoby transpłciowe i niebinarne i przepraszamy za niepewność i zdenerwowanie, które wielu odczuwało w tym okresie” – czytamy.

Fiona McAnena z Fair Play For Women powiedziała BBC Radio 4’s World at One, że „martwi się o wszystkie kobiety i dziewczęta, które muszą wiedzieć, że sport będzie sprawiedliwy, więc myśli, że otwarta kategoria jest świetnym rozwiązaniem, ponieważ nie neguje niczyjej tożsamości … [a] kategoria kobiet może być chroniona”.

– W końcu wracamy do sprawiedliwości. Zobaczymy to we wszystkich dyscyplinach sportowych – oceniła.

Nie jest to pierwsza tego typu decyzja w Wielkiej Brytanii. W marcu UK Athletics także zakazała zmiennopłciowcom rywalizacji w kategorii kobiecej. Wcześniej podobne kroki podjęto także w pływaniu, triathlonie i rugby.

Z szeregu badań wynika bowiem, że po „zmianie płci” mężczyźni, którzy chcą być kobietami, wciąż zachowują przewagę sercowo-naczyniową i siłową w porównaniu z kobietami.

REKLAMA