Papież Franciszek: Ukraińcy nie myślą o mediacji. Pokój nastanie w dniu, w którym…

Papież Franciszek
Papież Franciszek. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Media od kilku dni piszą, że papież Franciszek podjął się misji zaprowadzenia pokoju w wojnie na Ukrainie. Głowa Kościoła Katolickiego, pytana o tę kwestię, krótko odpowiedziała, jak się sprawy mają.

Wysłannik papieża Franciszka Matteo Zuppi, przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch, ma poprowadzić misję pokojową Watykanu na Ukrainie. Ma rozmawiać zarówno z Moskwą, jak i Kijowem.

REKLAMA

„Papież Franciszek powierzył kardynałowi Matteo Zuppiemu, arcybiskupowi Bolonii i przewodniczącemu Konferencji Episkopatu Włoch, kierowania misją mającą na celu złagodzenie napięć w konflikcie na Ukrainie” – czytamy w komunikacie Watykanu.

W połowie maja z kolei papież Franciszek osobiście rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymirem Zełenskim. Teraz, w rozmowie z telewizją Telemundo, krótko streścił przebieg tamtego spotkania.

Poprosił mnie (Zełenski – red.) tylko o wielką przysługę, abym zaopiekował się dziećmi, które zostały wywiezione w głąb Rosji. Ukraińcy nie myślą o mediacji. Proukraiński blok jest w rzeczywistości bardzo silny: cała Europa, Stany Zjednoczone. Innymi słowy dysponują wielką siłą. Ale prezydent był bardzo zasmucony i prosił mnie o współpracę na rzecz powrotu na Ukrainę wywiezionych dzieci – powiedział papież Franciszek.

Zapytany, czy Rosja powinna zwrócić zagrabione Ukrainie terytoria, Papież odpowiedział tylko, że jest to „problem polityczny”.

Pokój nastanie w dniu, w którym obie strony będą mogły ze sobą rozmawiać: sami bądź za pośrednictwem innych – podsumował papież.

REKLAMA