
Miasto Halifax na wschodzie Kanady, stolica prowincji Nowa Szkocja, ogłosiło w niedzielę wieczorem stan wyjątkowy z powodu pożaru okolicznych lasów, który zmusił mieszkańców do ewakuacji i spowodował przerwy w dostawach prądu – poinformowały lokalne władze.
„Służby ratunkowe pracują bez przerwy, aby zapewnić ludziom bezpieczeństwo i ograniczyć zagrożenia stwarzane przez ogień” – przekazano w komunikacie prasowym władz miasta Halifax.
Stan wyjątkowy ma obowiązywać przez siedem dni, jednak może zostać przedłużony, w zależności od rozwoju sytuacji.
Kanadyjski serwis informacyjny CBC News przekazał w niedzielę wieczorem, że od soboty rano pożar powiększył się o 75 proc. i obejmuje ok. 1354 hektarów terenu. Z żywiołem walczy kilkudziesięciu strażaków, do akcji wysłano również dwa śmigłowce. Duża siła wiatru, upał i suche powietrze utrudniają walkę z ogniem – poinformowały władze prowincji Nowa Szkocja.
(1/3) Barrington Lake, Shelburne Co update: Wildfire still out of control & about 1354ha. Hot, dry, windy conditions are challenging. 35 DNRR firefighters, 50 vol. firefighters, 1 incident management team, heavy equipment, 2 helicopters & 6 NB air tankers onsite. pic.twitter.com/gjma2PdhMm
— Natural Resources and Renewables (@NS_DNRR) May 28, 2023
Wcześniej w maju leżąca na zachodzie Kanady prowincja Alberta ogłosiła stan wyjątkowy po tym, jak dziesiątki tysięcy ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów w wyniku szalejących pożarów.
#Tantallon #NovaScotia pic.twitter.com/1pZ0zYEdqJ
— 👁𝓻𝓪𝓬𝓵𝓮 (@LetUsUniteHere) May 29, 2023
#Tantallon pic.twitter.com/u4xQOF1dv5
— 👁𝓻𝓪𝓬𝓵𝓮 (@LetUsUniteHere) May 29, 2023